Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wkierunkuprzedstawianiakwestiinajbardziejogólnych,
zdrugiej–częstoniedokończone,opowiedzianejakby
tylkowczęści,zawieszonewpołowiewironicznym
niedopowiedzeniu.Przeddwudziestulaty,nasesji
wKrakowiewstulecieurodzinSchulza,wysunąłem
wswoimreferacietezę,żejegodziełoprzypominatablicę
Mendelejewa:sąwnimliczne„pustemiejsca”,nawettak
znaczne,jakpustkapozaginionym
Mesjaszu
,ale
jednocześniedziełotowskazujenajakąś(niewidoczną)
Całość,awypełnienie„braków”niemogłobywsposób
znaczącyzmienićogólnegoobrazuświata,jakiwsobie
niesie.Dziśmyślępodobnie,zjednątylkokorektą:
te„pustemiejsca”niesądefektem–prowincjonalny
demiurg-filozofjestnanieskazanyprzezswojąniepewną
kondycjętwórcyoddalonegoodświatowychcentrów
sztukiinauki,pozbawionegodostępudoźródełwiedzy,
azarazemambitnegodośmiesznościiuwikłanego–jak
wszyscy–wswojepożądanie:sukcesów,pozycji
społecznej,kobiet.Sytuacjatakiegopowiatowegoproroka
idemiurgajestironiczna,boniestaćgonanicwięcej
próczswoistegoumysłowegobricolage’u(takjak
gorozumiałLévi-Straussw
Myślinieoswojonej
).Schulz
wosobieojcapokazujetakąfigurę–zmieszaniną
podziwu,czułościinieuchronnejironii.Zresztąsiebie
samegowcaleniemalujeprzychylniej.Wprezentacji
sposobu,wjakimyśliojciec(atakżejegosyn,Józef),nie
znajdujęrysówjakiejśkonkretnejfilozofii,choćsygnały
takich(bardzoróżnych)zapożyczeńSchulzrozsiewa
nakartkachswoichopowiadań.Możnabypewnieułożyć
katalogjegofilozoficznychgustówiupodobań,alestąd
dojakiegośokreślonegosystemujeszczedaleko.
Wszelako„paradygmat”,zktóregopomocąbuduje
iodczytujeznakiwypełniającejegoprywatną
rzeczywistośćizyskujezakorzenieniewśródludzi,natury
czykultury,jestprawdziwyiskonstruowany–jakwierzę
–serio,boniejestoderwaną„koncepcją”,lecz
odbieranymirekonstruowanympoprzezgłębokie
doświadczenieosobistemodelemświatasensownego
iprzychylnego,wktórympisarzchciałbyżyć.Atujuż