Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nastudiachiwNBA.Ponieważdorastałemw12-osobowejgrupie,
mogłemrozpoznać,prawieinstynktownie,czegowdanejchwili
potrzebujekażdyzmoichkolegówzdrużyny.Taksamojakwcześniej
wyczuwałem,czegopotrzebujekażdyzrodzeństwa.
Możetrzebapodaćdostrzelca,znajdującegosięwjegoulubionym
miejscu,żebypomócmuodzyskaćpewnośćsiebiepokilkuniecelnych
rzutach.
Alboskomplementowaćkogośpotym,jaktrenerbądźMichael
potraktowaligozbytsurowo,bozaliczyłstratęalboźlesięzastawił.
Albopoprostuwysłuchaćkogoś,ktochcesięwygadaćpojakiejś
kłótni.
Chęćniesieniapomocyinnymwykraczaładalekopozaboisko.
Kiedydorastałem,zacząłemnawiązywaćwięźztymi,którzy
najbardziejpotrzebowaliopieki.
JednymzprzykładówbyłaAmyJones,córkaArchaJonesa,jednego
zasystentówtreneranamoichstudiach.Kiedymiaładwalata,uderzyła
sięwgłowę,wwynikuczegozrobiłjejsięskrzepnaprzednimpłacie
mózgu.Lekarzegousunęli,alewwynikuoperacjiAmybyłajużprzez
całeżycieopóźnionawrozwoju.
Poznałemją,kiedymiała11lat.Spędzajączniączas,niewidziałem
dziewczynki,którabyłabywjakikolwieksposóbograniczona.
Widziałemdziewczynkę,zktórąmożnabyłopożartować,którąmożna
byłoprzytulić,doktórejmożnabyłosięodnosićnormalnie,jak
dokażdego.Traktowałemjąwtakisamsposób,wjakionatraktowała
mnie.Bardzosięzaprzyjaźniliśmy.
Uwierzciemi–wcaleniepróbujęwyjśćnajakiegośświętego.
PomagającAmy,pomagałemsobie.Mogłemlepiejzrozumieć,przez
coprzechodziłem,kiedysambyłemdzieckiem.Dodziśmamtak,
żezawszechcępomóckomuś,ktomazasobądoświadczenia
straszliwychnieszczęść,idajemitowiększąsatysfakcjęniżcokolwiek
innego.Takjest,cokolwiek–niewyłączająctytułumistrzaNBA.
WidokuśmiechunatwarzyAmypoprawiałmihumornaresztędnia.
Taksamosięczujęzawsze,gdyspędzamczaszRonniem.Aniprzez
chwilęnietraktowałemgoodmiennietylkodlatego,żejestprzykuty
dowózka.Nabijamsięzniego,aonnabijasięzemnie.
Iżadenznasniechciałby,żebybyłoinaczej.
