Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zatrzymałasięnaświatłachnawysokościprzystankuautobusowego.
Nimsięobejrzała,jakaśkobietapoprostuwpakowałajejsiędoauta,
prosząc,abypodwiozłająpodzieckodoprzedszkola,bomalecsię
rozchorował,aautobusjaknazłośćnieprzyjeżdżał.Mikaelanie
potrafiłaodmówić,tymbardziejżeplacówkależałaprzytrasie,którą
zwyklejeździładodomu.Innymrazempodczasspotkaniafirmowego
zważnymigośćmipechowousiadławmiejscu,gdziewystawałostry
przedmiot.Oczywiścierozdarłasobiespodnieimusiałarobićdobrą
minędozłejgry,udając,żenicsięniestałoinieporadniezakrywając
dziurę.Takbyłoczęsto.Jeślicośkomuśmusiałosięprzytrafić,tobyło
niemalpewne,żeprzytrafisięwłaśniejej.
–Mamzapasowebutywbiurze.Sąwszafcepolewejstronie.Bądź
takkochanyiprzynieśmije.Przecieżniewejdębosodobiura–
błagałaGrega.
Pookołodziesięciuminutachprzedjejsamochodemzjawiłsię
młodyprzystojnymężczyzna.Byłeleganckoimodnieubrany.
–Mojadroga,togrzechzłamaćtakiepiękneszpilki.–Greg
przewróciłoczamiiwręczyłjejzapasowebuty.
–Cojabymbezciebiezrobiła?–przyznałaszczerzeMikaela
iwzięłaobuwieodmężczyzny.
–Uciekamdopracowni,bonigdynieskończęmojegoprojektu.
Cochwilęktośmiprzeszkadza–poskarżyłsięchłopak.
–Dziękuję,Greg–powiedziałazaodchodzącymmężczyzną.
Chłopakbyłjejprawdziwymprzyjacielem.Zawszemogłananiego
liczyć.Szybkozmieniłabuty.Podziękowałasobiewmyślach,żejakiś
czastemuzostawiławbiurzeteczarneszpilki.Dziśidealniepasowały
dojejzwiewnejsukienki.Spojrzałazdumąnagmachfirmy,którą
samazbudowała,ipochwiliweszłapewnymkrokiemdośrodka.
WnętrzeoddawałogustMikaeli.Lubiłaprzestronnepomieszczenia
wjasnychbarwach,najlepiejwbiałych,beżowychlubszarych.
Podrodzeminęłaportiera.
–Witaj,Clay–przywitałasięuprzejmiejakzawsze.
–Dzieńdobry–odpowiedziałmężczyzna.
Byłpopięćdziesiątce,alewyglądałnaniecomłodszego.Widać
było,żedbaosiebie.
Mikaelaminęłago,niewdającsięwżadnąkonwersację.Nie
oznaczałoto,żebyławyniosłaczyniegrzeczna.Poprostutakimiała
charakter.Lubiładystansistresowałająniemalkażdaprywatna
rozmowa.Nauczyłasięograniczaćkontaktzobcymidominimum.
Jedniprzyzwyczailisię,żetakajest,podczasgdyinniuważali,