Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
imotocykli,iprzedszewskimipłachtamibędącymicałymświatem
skupionegoszewca,naktórychpiętrząsięstertyspękanychupałem
butówczekającychnazastrzykadrenalinyigłyswegomistrza,
iokulawionychklapkówzpozrywanymiścięgnamipasków.Siedzą
iomawiająswąświetlanąprzyszłość,którądaimkiedyśtomiasto,dla
któregoopuściliswewsie,ryżowepola,szumiącechłodemgórskie
lasypinioweirododendronowegajezboczyHimalajów.
Stragany–zjedzeniemzawieszonymnajęczącychsznurkach
trzeszczącychodciężaruspalinowegoołowiuoblepiającegowszystko
to,cookolicznimarzycielewezmądoustwpośpiesznymniepowrocie
dodomunaprzedmieściach–tworzącałecentrahandloweodokładnie
jednakowymasortymenciepozwalającymzaledwieprzetrwać.
Niepowrocie,bomiastomusiuciecjakpiachwklepsydrze,lecznie
możesięprzecisnąćprzezzwężenielejkajejszkła,gdziekażdypojazd
musibyćpoliczony,odmierzonyiopłaconywokienkupoborumyta.
Zawartośćmiastaucieka–wyrzucanapodniupracyjego
wydechem,leczwdrugąstronęwciągawdechemtaksamoniezliczoną
ilośćdrobin,aut,którerównieżnaglestająwnieznanympowodzie
jazdytam,dokądjadą.Trąbią,dodajągazu,kłębiąsięgotowe
doskoku,przyklejoneroztopionągumąopondoroztopionejsmoły
zakurzonegoasfaltu.Gdybyniekurz,skleiłybysiętak,żeżadnasiła
nieruszyłabyichzmiejsca.Stojąidymią,pocąsięprzeznieszczelne
uszczelkiwsilnikachpracującychwznojuwrzącycholejów,wdrżeniu
skrzyńbiegówiwzapachuupchniętychdonichuchodźców–ludzi.
Leczstoją.Bozrobiłsiękorek.Korek.Wiesz,czymjestkorek?Nie,
niewarszawski,krakowskiczyblokującyautostradępodKątami
Wrocławskimi,leczprawdziwykorek.Korekmilionaaut
unieruchomionychwczterdziestoczterostopniowymupaleichmurze
pyłunawianegotutejszymsirocco,któryzakryłsłońceiwszystko,
copodnim.Aut,którewszystkienarazchcątegosamego,coich
kierowcy:byćtam,ucelu,gdzieczekaukochana,córkaczypoprostu
rozgrzanaupałemwłasnalubwynajętapryczazwidokiemlubbez.
Stoimywsześciorzędowymwężuaut,autobusów,spalinowychriksz
dwusuwowych,traktorów,dymiącychciężarówekTata,rowerów
iidącychpomiędzytymgalimatiasempieszych,znacznieszybszych
odaut.Niktniewie,gdziesiękończykorek,jakijestjegopowód
idługość.Klaksonytrąbią,bopotosąwIndiachklaksony.Tumają
zazadanieostrzegać,ratowaćipoprostuwydawaćdźwięk,aniebyć
wentylemfrustracjiuwięzionychkierowców.Więcwszyscytrąbią,lecz
niktsięniedenerwuje.Bonerwytośmierć.Zabijanasniestarość,