Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
56
AgnieszkaNęcka
flPomysłtamtejksiążkibyłchujowy”.Ityle.[ś]MyślęoflKobiecie”
wkategoriachekscesu,itoraczejwznaczeniupotocznymniżfilozo‑
ficznym.Odmomentuwydanianigdyniezajrzałamdotejksiążki;leży
napółceiczeka,przytejokazjiteżniezajrzę,bonadziśniemamtam
nic,cochciałabymznaleźćczyodnaleźć.Teraztowidzęjakouwiedze‑
nie—siędałamuwieśćRolandowiB.,wpadłamwjegodyskursmiłos-
nyjakśliwkawkompot.Janigdyniemiałamskłonnościipotrzeby
adoracjimistrzówczymistrzyń,[ś]siedzeniawkółeczkuispijania
słówzust,aletenBarthesmniewziąłnacałego.Poniosłamnielogo‑
filskaprzyjemnośćtekstu,aktosięwtedyprzejmuje,żetogłównie
przyjemnośćwłasna?Żałuję,żeniedałamtegodoprzeczytanianiko‑
mubliskiemuimądremu.Tobyłczasbrakuzakorzenieniawsensie
dosłownym,bofruwałamgdzieśmiędzydwomakontynentami,trze‑
mamiastamiijakimiśróżnymiosobamiisymbolicznym,brakowało
mijęzyka,którymogłabymuznaćzawłasny.Myślę,żetefragmenty
wstyluBarthowskimjakośsiębronią.Niewiem.[ś]toécritureféminine
zmieszałamzelementamichicklitipowstałaksiążka-zapisprzygód
zposzukiwaniawłasnegojęzyka,wktórejniechciałamanidonikogo
docierać,aniprzekazywaćżadnychprawd,anispecjalniejejwydawać.
Ktośkomuśjązaniósł—żałuję,żestraciłamwówczastrzeźwośćosądu
isamokrytycyzm,bomogłamzrobićztegomateriałucoślepszegoalbo
zachowaćnadyskuwplikuRóżneStare
9.
9IdealnysposóbnakwietniowąnocśPolatachpisarkabędziestarałasięwyprzeć
istnienieKobiety.NaprzykładwwywiadzieudzielonymJagodzieWierzejskiejstwier‑
dziła:flDlamniewolnośćspełnionapolegatakżenaumiejętnościempatycznegopo‑
wrotuwjądrociemności,zktóregouciekłosięniebezran.Takimpowrotembyładla
mniemojapierwszapowieść,PiaskowaGóra”[podkr.—A.N.].Śnimisięczarnawoda.
ZJoannąBatorrozmawiaJagodaWierzejska.flNoweKsiążki”2012,nr5,s.4.Podobne
konstatacjeznaleźćmożnachoćbywrozmowiezDamianemGajdą:flPiaskowaGóra
jestmoimdebiutemliterackim.[ś]Taksiążkaniebyłapowieścią,aleraczejliterackim
eksperymentem,łączącymchicklitiécritureféminine,przystankiemwposzukiwaniach
własnegojęzyka.Chciałamstworzyćstudiumkobiecegonarcyzmuimelancholii,poka‑
zaćmocowaniesięz»byciemkobietą«wżyciu,tekścieiteorii.MamdoKobietydużo
dystansu,pisałamjądziesięćlattemu.Jestemzupełniewinnymmiejscuswojejhistorii.
Nieuważamtegoeksperymentuzaudany”[podkr.—A.N.].Kimjestemwtymmomencie
życia?śDziejesiętakdlatego,że,jakprzyznawałaBator,flNiecierpięraczejsytuacji,
jakasięwokółniej[Kobiety—A.N.]wytworzyła.Gdyjąopublikowałam,niezbytzain‑
teresowałakrytyków,apokilkunastulatachciąglemuszęwracaćdotekstu,wktórym
mnieoddawnaniema.FragmentyKobietypublikowałamnajpierww»Twórczości«ido
niedawnamyślałam,żeJerzyLisowskiiHenrykBerezatojedyneosoby,któretoczytały
ilubiły.Terazwiem,żeKobietęznarównieżwielużyjącychiminieodpuszczą.Nie
uważamKobietyzamójdebiutprozatorski.Taksiążkawypłynęłazinnegoźródła.Była
efektemświadomegoeksperymentu,takiegokombinowania,cobytunapisaćijak.Po‑
wstaławnajgorszymjakdotądokresiemojegożycia[ś].Dziśoczywiściewidzęwtej
książcezalążkitego,copóźniejstałosięzmoimpisaniem.Stałetropy,obsesje,miłość
dokotów,botomójtekstisięgoniewyprę.Mojeżycieliterackieisatysfakcjazwią‑