Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Najkrótszanoc
Letnieprzesilenie.Obfitośćniemożetrwaćwiecznie.Zbożezmienia
kolorzzielonegonazłocisty,awszystkoczerpiesiłęzesłońca.Dzisiaj
jestnajdłuższydzieńroku.Przednaminajkrótszanoc.
OtulonaciepłemwynajętegodomkunaszczyciewydmySkallerup
Klit,schodziłamdowodywśródzapachukwiatówdzikiejróży,Rosa
rugosa,różyrdzawej,psiejróży,różwszelakich.Ziemiajesttłusta
iwilgotna.Wzagłębieniachrosnążółteliliewodne.Ślady
pozostawioneprzezlodowiecciągnąsiędostykumorzazlądem:
wydmymająurodzajnąskórę.Nabrzeguprzygotowanojuż
świętojańskieognisko.Dzieci,botonapewnoone,zrobiłyczarownicę
osztywnychrękachzmiotełiodzikim,laserowojaskrawym
spojrzeniu.
Totaporaroku,gdypalimykukłękobiety.WDaniirobimy
tocoroku.Totradycja,czynność,któraweszłanamwkrew.Żeto
tylkotakazabawa,codotegoDuńczycywłaściwiezgodni.Palenie
tego,cozłe,sięgakorzeniamistarychrytuałówiszesnastowiecznego
paleniaczarownic,codoczegoteżmożemysięzgodzić.Jednak
dopierowzeszłymstuleciurytuałtenstałsiępopularnyiczyjest
tosympatycznatradycja,czyraczejproblematyczna,otymmożemy
dyskutować,obierająctruskawkipodawanepodczasuroczystości.Tak
czyinaczejczarownicazostaniespalona.Itejnocy,niczymiskry
zogniska,polecinaBloksbjergalbonaHekkenfeldt[2].Wieczór
świętojański:uroczystośćoczyszczeniailetniegoprzesilenia.Jest
światło,alejesticiemność,wielkiekołosięobraca.Udajemysię
doświętegoźródłaobmyćnaszerany.Ziołałąkilasówczerpałyzsił
wszechświatairosły.Dzisiajwnocyzbieramyje,uważając,bynie
ukąsiłnasświetlikświętojański.
Mamyswojeprzesądy.Kładziemykwiatypodpoduszkę.Nasze
opalonełydkirobiąsięwilgotneodwydzielinypienikaślinianki,
podczasgdyogniskasiędopalają.Najdłuższydzieńinocmagii.
Wszystkosięotworzyłoipoddało.Drzwidociemnościłopoczą,
otwierająsię.Amywtejciemnościpalimykukłękobiety;prawdę
mówiąc,nigdytaknaprawdęniemiałamochotywtymuczestniczyć.