Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jakbypanokreśliłważnecechyskutecznejpoznawczosytuacji
mówienia?
Podstawowymwarunkiemjestzawszeprawdasłowa.Zdarzenia
mogąbyćnieprawdopodobne,aleprawdziwesłowopotrafidonich
przekonać.Tosłowonawiązujekontaktzczytelnikiemczysłu-
chaczem,pobudzajegozainteresowanie,powoduje,żechcewejść
wświatksiążki,otwierasięprzednim,zdobywasięnaszczerość,
możnabypowiedziećszczerośćmojejuwagizaszczerośćtwo-
jegosłowa.
Iwzajemnie…W„Traktacie…”słuchającymusinosićcechy
ideału,skorotakąharmonijnąipozostanęprzyswoimokre-
śleniuekstatycznąopowieśćwyzwolił?
Aniepytapani,kimonjest?Wszyscymnieotopytająwprze-
konaniu,żejawiem.Ajaniewiem.Jakbywiedziałnarrator,wie-
działbymija.Aleprzedewszystkimonniewie.Itojestistotnedla
strukturyksiążki,żebyniewiedział.Wystarczającajestobecność
kogoś,ktosłucha,chociażczasemteżmówi,aleotymmożemyje-
dyniewnioskowaćzesłównarratora,bonarratorczęstozwracasię
doniego,niekiedygopytaocoś,niekiedymuzaprzecza,anawet
znimpolemizuje.Nieważnewięc,kimjestówsłuchający.Ważne,
żejegoobecnośćprowokujenarratoradosnuciaswojejopowieści,
acojeszczeważniejsze,dodajeopowieścidramatyzmu,podno-
sitemperaturęemocji.Jeślinawetpojawiasięwnaswątpliwość,
czyówsłuchającywogólejest,tonapięciemiędzyjegoistnieniem
anieistnieniemposzerzaprzestrzeńopowieścioperspektywęon-
tologicznączyeschatologiczną.
Tegonieistniejącego-istniejącegonarratorpróbujeodczasudo
czasuokreślić,tomożnabynawetzrekonstruować,jakbygo
chciałzamknąćwjakiejśformule…
Alezawszejestonaniedomknięta,zawszepojawiasięjakieśnchy-
ba”,nmoże”,nktowie”,zauważyłapani…Takżemożemyjedynie
snućhipotezy.Wrównymstopniukażdamożebyćuprawniona
conieprawdziwa.
22