Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Fot.3.Ogieńartyleryjskisięgałniemalżedonaszychstanowisk
Naglewszeregachstrzelcówwybuchłyrosyjskie
granaty.Seppusłyszałoboksiebiewyjącyodgłos
pocisku.Idącypojegoprawejstronietowarzysz,młody
dzieciakzBerchtesgardenmniejwięcejwjegowieku,
zamarł,spoglądajączniedowierzaniemnaswą
rozerwanąkurtkęmunduru,zktórejzkażdymruchem
wypływałyjegojelita.Pokilkusekundowymszoku
zacząłnieludzkowrzeszczeć,próbujączpowrotem
włożyćdośrodkadymiącetrzewia.Allerbergerchciał
mupomóc,alegdyodłożyłswójkarabin,poczuł
naplecachciospodoficerakrzyczącegodoniego:
„Naprzód,atakuj,jemujużniepomożesz,osłaniaj
swychtowarzyszy!”.Wtedyobudziłsięzodrętwienia.
Arannynaglezamilkłizpustkąwoczachosunąłsię
nakolana,następnieprzewróciłsiędoprzodu,padając
twarząnazrytąziemię.Sepp,znalazłszysię
dwadzieściametrówdalej,niewidziałjuż
rozwiązującejwszelkietroskiśmierciswego