Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CzęstowspominamtuJacka.Mamświadomość,
żetojemuzawdzięczampobyttutaj.Dziękiniemu
zainteresowałemsięjęzykiem,kulturąwyrosłązgniazda
portugalskiego.
TerazoddłuższegoczasuodżonyJackaniemam
żadnegolistu,pozajednym,opisującymjegoostatniedni,
chorobęiśmierć.Trzebazadzwonić.Toteżgodne
podziwu:dodzwonićsięstąddoPolskibyło
niemożliwością,adoBrazyliimożna,jestpołączenie
automatyczne.Taróżnicawpisujesięwdawną
konstatacjęJacka:„Jesteściezapóźnieniojakieś
dwadzieścia,dwadzieściapięćlat!”ToopóźnieniePolski
potemzaowocowałopowszechniepowtarzanymżartem:
„Krajedzielisięnarozwinięte,rozwijającesię”(tobyło
zterminologiisocjalistycznej),azłośliwcydodawali
„izwijającesię”.Notak,chybazwijającesię,biorącpod
uwagętakżewartośćpolskiejwalutypomyślałem.
Towarzyszyłomiostatnionieustanniezdziwienie.
Najpierwdziwiłemsię,żemniewysłali.Pamiętam,
żekiedystarałemsięowyjazddoLizbonyimówiłem
otymkoleżance,onanamojewątpliwości,bobyłem
bezpartyjny,odpowiedziała:
Niebójsię,jużimtylupewniakówpartyjnychuciekło,
żeprzynależnośćniemożebyćjedynymkryterium.
Jużwielelatminęłoodmojejzapaścipsychicznej,
spowodowanejwydarzeniami1968roku.Dziśtodlamnie
długi,koszmarnysen,tymbardziejprzykry,żemam
wrażenie,przysypałpopiołem,zniweczyłmojedawne
„ja”pełneenergiiiżywotności.Jużwiem,żenie
wszystkozależyodmojejpracy,zdolności,
żewhumanistycekażdydrobiazgmożebyćpowiązany
zpolityką.
Ponapisaniudrugiejwersji,bardziejuładzonej
odpierwszej,pracydoktorskiejipozaakceptowaniujej,
zdecydowałemsięjużdłużejniewiązaćżyciazkarierą
naukową,wymagającąlicznychkompromisów,uników