Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TerazminęliIris,prawiejejniezauważając.Mężczyznauniósł
lekkokapelusz,alejegospojrzenieniezdradzało,żepoznał.Żona
nawetnieoderwałafioletowychoczuodkamiennegotraktu,bowiem
musiałauważać,idącnabardzowysokichobcasach.
Mówiłaniskimgłosem,wyraźniepodekscytowanym,mimopróby
jegotłumienia.
Nie,kochanie.Anijednegodnia.Nawetdlaciebie.Byliśmyjuż
zbyt…
ResztyIrisniedosłyszała.Przygotowywałasiędopójściaich
ślademwdyskretnejodległości,zdawałasobiebowiemsprawę,żenie
prezentujesięnajlepiej.
Pojawieniesiętejparynowożeńcówodnowiłowniejpoczucie
własnejwartości.Ichobecnośćdowodziła,żehotelznajdujesię
wpobliżu,ponieważoninigdyniewędrowalidaleko.Iris,wiedząc
otym,odniosławrażenie,jakbygórynagleskurczyłysiędowielkości
przedstawionejnawidokówkach;natomiastonasamaprzekształciłasię
zosobyzagubionejwdziewczynęzLondynu,którasamokrytycznie
uznała,żejestniechlujnieubranaibrudna.Wkrótcedostrzegła
irozpoznałapierwsząkapliczkę,odktórejodeszłaprzełęczą.
Atakżeiskrzącąsiępowierzchnięciemniejącegojezioraiprzebijające
sięprzezzielonyzmrokświatłahotelu.
Znowuzaczęłamarzyćogorącejkąpieli,okolacji,uświadamiając
sobie,jakbardzojestzmęczonaigłodna.
Chociażpozostałyuniejfizyczneśladytejprzygody,tym,
cowrzeczywistościzostałopoważniezaatakowane,byłojejpoczucie
bezpieczeństwatakjakbytodoświadczeniestanowiłozagrożenie
pochodzącezprzyszłości,ujawniająccałągrozębezradności,jakiejsię
doznajezdalaodwszystkiegocoznane.