Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zdyscyplinować.Wnaszejsytuacjimamyszczególnemożliwości
wpływanianainnych.Niemożemystosowaćuników,alemusimy
rozwijaćkażdyfragmentnaszejosobowości.Jeżelitenurlopokażesię
dlanaskorzystny,tomusizmienićiwpłynąćnanaszeumysły.Moja
droga,przypuszczam,żeobojesięzgodzimy,będączdala
odnaszegosynka,niebędziemyrozmawiaćwyłącznieoGabrielu?
PaniBarneszgodziłasię.Jednakmimodanejobietnicyniemogła
sięoprzećpokusie,abyciągleonimniemyśleć.Chociażzostawili
gopoddobrąopiekąkompetentnejbabci,nieustanniegłupiobałasię
ojegozdrowie.
Wczasiegdyliczyłagodzinydzieląceodpowrotudosyna,
astarszapannaFlood-Porteruśmiechałasię,widzącjużsiebie
wswoimogrodzie,pannaRosekontynuowałapierwotnytokmyśli.
Zawszeorałaprostąbruzdęodpoczątkudokońca.
Niepojmuję,jakktośmożekłamaćstwierdziła.Chyba
żejakiśbiedak,któryboisię,żestracipracę.Ale…ludzietacyjak
my…Znamybogatąkobietę,któraszczycisięskładaniemfałszywych
deklaracjicelnych.Czystybrakuczciwości.
Wchwiligdytomówiła,wbramiehotelowegoogrodupojawiłasię
Iris.Udałosięjejominąćosobyprzystoliku,jednakniezdołałanie
usłyszeć,cotammówiono.
MożeniepowinnamosądzaćinnychzauważyłapaniBarnes
donośnym,stanowczymgłosembyłejwychowawczynialenigdynie
odczułamnawetnajmniejszejpokusy,żebykłamać.
„Zakłamanababa”pomyślałaautomatycznieIris.
Irisbyłakompletniewyczerpana,czułasiętak,jakbymiałazaraz
zemdleć.Dohoteluudałosięjejdotrzećtylkodziękiniezwykłejsile
woli.Taprzygodawyczerpałajejnerwydogranicwytrzymałości.
Chociażtęskniłazacisząwłasnegopokoju,wiedziała,żeniezdoła
pokonaćschodówbezkrótkiegoodpoczynku.Padłanażelaznekrzesło