Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
staryświatÑnowyświat
Jedynak
Odkądsięgapamięcią
byłDmocnywjęzyku”–
tenchłopiec,cospoglądałprzezokno
isłuchał,jakwiatrkażeśpiewaćtrawie.
Samjedenwmieszkaniu,czekał
napowrótmamypopracy
zjakiegośDstamtąd”,cokolwiek
tomiałooznaczać,gdywskazówkizegara
wlokłysiętakbardzopowoli…ażwotwartych
drzwiach
stawałamamaiśmiejącsię
wyciągaładoniegoramiona.
Właśniewtedy,samjedenwdomu
potrafiłłączyćzsobąróżnorakiedźwięki,
składającwtajemniczysposóbdoznawaneuczucia
zesłowami,któretworzyłwswojejwłasnejgłowie:
zimno–kiedydrżałiniemiałpłaszczyka,
ciepło–gdytuliłsiępodmiękkąpierzyną,
uciekajstąd–bobyłzłynakogoś,
proszęzostań–kiedysięlękał,
żemusizostaćsamjedenwpokoju.
Jegodzieciństwobyłojednympasmem
przyjazdów,odjazdów,spakowanychwaliz,
gdywyczekiwałudrzwifrontowych
naautobuslubciężarówkę,comiałaichzabrać
dokolejnegoobozuuchodźców.
DPewnegodniatosięzmieni”–powtarzałamatka.
DZamieszkamywewłasnymdomu,
będziemymiećogród,posadzimywarzywaikwiaty,
będzieszmiałwłasnegopieska.Pewnegodnia
zrozumiesz,oconamwżyciuchodziło.”
11