Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
32
RealizmeschatologicznyrosyjskiegosymbolistyWasilijaKandinskiego
Wdrugimwierszu,zatytułowanymTryznaDionizosadopełniasięhistoria
ofiaryboga:
Zimą,oczasietryznBakchowych,
KiedyszalonyMenadchór
Lamentempłaczówpogrzebowych
Zamącasenpustynnychgór,
Naszczytach,tamgdzieMelpomeny
Zamilknąłdawnostrasznywrzask,
Śródruinstarożytnejsceny
Bakchowyołtarzdawnozgasł-
Wżałości,zuwielbieniasłowem
Wezwawszypanawinnychkruż,
Wieńczyliśmymenadęnową
Dionizosowymwieńcemnóż:
Płomienneróżeprzeplatały
Radośćzuchwałychpieszczot-bluszcz,
Naliściachnibyłzyjaśniały
Diamentyśnieguzgęstychkuszczlll
Wtembuntownicząizuchwałą
Tyśpieśniąwypełniłaswą
Okrytywkrągcałunembiałym
Bachusapoświęcanydoml
Iworgiastycznymtyśnatchnieniu
Śpiewała,pjanaśpiewemtym,
Ibezlitosnezachwycenia,
Iciemnątrumnęziemskichdni:
„Uwijciewinemtyrsy,czasze!
Władniejniżbogi,niźliLos,
Ponieścieupojeniawasze!
Wstańciejakbogi,wznieściegłos!
Ziemskichślubowańiprawziemskich
Odważciesięprzestąpićpróg-
Wmęcerozkoszy,poprzezjęki
Zmartwychpowstaniewszalebóg!lll”
Wiatrdmuchał,różesięsypały,
Smutnysięcypryscichochwiałlll
Inagiełozyzaszeptały:
„WielkiDionizosotozmarł!”
ZtejBakchusowejsmętnejtryzny
Il.5.W.Kandinski,Jesień(1904),
drzeworyt,kolekcjaprywatna,
źródło:tajan.com