Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
scenaI
Nascenęwchodziniesamowicieblady,smutnyizmęczonyży-
ciemfacetzcałkowicieczarnymigałkamiocznymi,podktóry-
miwidaćsine,podpuchnięteworki.Ubranyjestwelegancki,
choćniecoznoszonyiprzyprószonykurzemgarnitur,niesie
czarnąteczkępodpachą.Powłóczynogami,widać,żewolałby
byćgdzieśindziej.Nachwilęsiadazabiurkiem.Ociągającsię,
rozkładapapiery,wyciągazkieszenipilotaiprzyglądamu
siębeznamiętnymwzrokiemprzezdłuższymoment.Podchodzi
naśrodekscenyiwmgnieniuokajegozachowaniesięzmie-
nia.Zwracasiędokursantówzszerokim,pełnymentuzjazmu
uśmiechem.Rozpoczynamonologzprzesadnąwerwą.
PonuryŻniwiarz
Witamwaswszystkichbardzoserdecznienaszkoleniu
dlanowychpracownikówfirmySuicide.Nazywamsię
PonuryŻniwiarzijestemmanageremprojektu,doktóre-
gomieliścieniebywałeszczęścietrafić.Niemusiciesięjed-
nakzwracaćdomnietytułemmanagera,nieprzejmujemy
sięformalnościami,wystarczyŻet.Będęmiałdziświelką
10