Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PonuryŻniwiarz
Atak!Właśnie!Dziękujębardzozaprzypomnienie.BHP!
Kiedyśbyłotak,żeszczegółoweszkolenieprzeprowa-
dzaliteamleaderzy,aleniewychodziłotonajlepiej.
Wiecie,jakjest.Dlaodpornegonaogieńzakazdotyka-
niakotłaniejesttakważnyjakdlawas.Częstopomijali
kwestie,któreuważalizamniejważnedlasiebie,anie
potoktośprzygotowałcałąprezentacjęskładającąsię
zsetekslajdów,żebyterazztegoniekorzystać.Rozsiądź-
ciesięzatemwygodnieizanurzciewrazzemnąwświat
niebezpieczeństw,któreczyhająnawasnakażdymrogu.
Pochwilioczekiwanianareakcjęobecnychkontynuuje
niecozawiedziony.
Tobyłżart.Chciałemtrochęrozluźnićatmosferę,alewi-
dać,żejesteściejeszczesztywni.Spokojnie,rigormortis
ustępujepokilkudniach.
Spoglądaznadziejąnawidownię,alenadalniesłyszącspo-
dziewanychsalwśmiechu,wracadotematu.
Żebyścielepiejwszystkozrozumieli,tozaproszętutajdo
nasjednegozdoświadczonychklientów.Niebędętłuma-
czył,dlaczegokorzystamyzklientajakomanekina,ale
kiedytylkogozobaczycie,tocobystrzejsizwassamina
towpadną.Adolf!
19