Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Aspacerprzeztennegzotycznyświat”,jakmówijedenzbohaterów,
jestmunniewsmak”48,zwłaszczakiedyzostajeotoczonyżydowski-
midziećmimówiącymiwniezrozumiałymdlazasymilowanegoOlka
języku.Kazimierzjestzatemmiejscem,gdziebohaterowieczująsię
nnieswojo”indziwnie”.PozatymAkaviawzmacniadystanspomiędzy
KazimierzemaKrakowemprzezbudowanieoczymwspomnieli-
śmyjużwcześniejpoczuciageograficznegodystansupomiędzy
obomamiejscami.DlamieszkającychnaŁobzowskiejczyTopolowej
uciekinierówzdzielnicyżydowskiej(orazdlaichdzieci)Kazimierz
tonkoniecświata”49.Odwiedzającaswojącórkęiwnuki(wtymAka-
vię)babciaHersteinjestokreślanajakonledwożywapodługiejpo-
dróżyzKazimierzanaŁobzowską”.Cowięcej,mieszkającanaulicy
Krakowskiejbabcia,zamiastwezwaćlekarzadownuczkicierpiącej
nabóluszu,odczynianadniąuroki(nzawiązałajejnagłowiedużo
kolorowychwstążek,otworzyładrzwiczkiodpieca,rozstawiłaróżne
naczynia,mówiłaróżnedziwnesłowa,wykonywałaróżnedziwneru-
chy”50)cododatkowobudziskojarzeniazKazimierzemjakomiej-
scemrządzącymsięnieracjonalnościąimyśleniemmagicznym.
JeślibyspróbowaćpodsumowaćobrazKazimierzawtwórczości
MiriamAkavii,bodajnajlepsząjegoilustracjąbyłbyfragmentsym-
boliczniekończącypierwszączęśćMojejwinnicy,ajednocześnieza-
mykającykazimierskiepizodrodzinyWeinfeldów.Zoknaswojego
mieszkanianaPaulińskiejHaniaiBronkaobserwująswoją/nie-swo-
dzielnicę:
[P]atrząwdół,naulicę.Żydziwczarnychchałatachchodząpoulicy[…].
Pejsatechłopaki,gestykulując,rozmawiająpożydowsku.Naroguulicy
niska,pulchnasprzedawczyniwprzekrzywionejczapcezachęcaprze-
chodniówdokupowaniaorzeszków:
Kupujcie,kupujcie,frysze,hajse,kupujcie,abymzarobiłaparęgroszy
,bo
niemamnachleb…
Wieczórjestparny51.
48Tamże,s.139.
49Tamżes.165.
50Tamże,s.173.
51Tamże,s.111–112.
36
Pamięć