Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
8
IzabelaTrzcińska
transcendencji,ajednocześnieuczestniczywczasie,kreujegoirozwi-
ja,byostatecznieznieśćjegoprzepływ.Tenwątekwspółzależnościma-
nifestacjiświatłaiprzepływuczasujestwidocznyzarównowopisach
kosmologicznych,jakiwtekstachodnoszącychsiędoistotyboskiej
iludzkiejświadomości,którawiążesięzsymbolikąpierwotnego,boskie-
goświatła.Zkoniecznościproblempoczątkuikońcaświataorazczło-
wiekastanowiogólniejszykontekstprowadzonychwksiążcerozważań.
Początekikoniecbowiemtymiosobliwymipunktamiegzystencji,
wktórychzwiązekczasuiświatłaujawniasięwnajwiększejmożliwej
jasnościdostępnejhermeneutyce.Tylkowtychpunktach,stanowiących
szczególnegranicezetknięciasięzjawiskowegoświataitranscendencji,
jawićsięmożewspólnaorganicznajednośćświatłaiczasu.
Artykułyzgromadzonewksiążcemożnawzasadziepodzielićna
dwiegrupy.Trzypierwszeodnosząsiędoindywidualnegodoświad-
czeniaczłowiekaopisywanegowwielkichsystemachfilozoficznych
ireligijnych,atytułowarelacjaświatłaiczasuzostajetuodniesiona
przedewszystkimdoprocesupoznania.Wtakimpodejściunieobo-
wiązująpytania„skąd?”i„dlaczego?”.Kwestiąnajistotniejsząstaje
sięnatomiastopistakiegodoświadczenia,któredotykaźródełegzy-
stencji.Taquestioperennisodnosisięzkoniecznościdoniewiadomej,
któranajbardziejnurtuje,ajednocześniezawszepozostanie,przy-
najmniejwdyskursie,problememusytuowanymnapograniczuapo-
fatyczności.StądteżksiążkęotwieraartykułŁukaszaTrzcińskiego,
zatytułowanyPodróżdo„niewiem”.Autorwskazujewnimnapara-
doksalnośćzwiązkupojęćczasuiświatławpotocznymrozumieniu.
Przekroczenieczasu,jegoskurczeniedojakpiszeautor„postaci
quasi-punktu”,jestjednocześnieuzyskaniemświatłaprawdziwejwie-
dzy,któreprowadzidotranscendencji,będącjejgłębokimdoświad-
czeniem.KolejnyartykułtoBytjestestwaludzkiegotranscendencja,
faktyczność,czasnaprzykładziehermeneutykiwczesnegoMartina
HeideggeraPiotraMroza.AutorprzedstawiłwnimHeideggerowską
koncepcjęczłowieka,dlaktóregoczasowośćstanowiwaruneksine
quanonurzeczywistnienia.Możliwośćistnieniawieczniesięwyłania,
podobniejaknieustannieujawniasięprześwitprawdy.Wtympodej-
ściuniemożebyćmowyożadnejsubstancji,gdyżHeideggerrezyg-
nujezpojęćfundamentalnych,doktórychzaliczasięitranscendencja.
Aletheiajestnieskończonymprocesemodsłaniania,dziękiktóremu