Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ży​cie
jakociągob​ra​zównieprosisięoana​lizę
dy​na​mikisto​sun​kówro​dzin​nychczy
pre​dys​po​zy​cjige​ne​tycz​nych.Za​nimjesz​cze
ży​ciena​bie​rzekształtuhi​sto​rii,czylinar​ra​cji,
ob​ja​wiasiępodpo​sta​ciąob​ra​zów.Ob​razy
techcąbyćprzedewszyst​kimzo​ba​czone.
Na​wetje​ślikażdyztychob​ra​zówjest
rze​czy​wi​ściena​sy​conyzna​cze​niami
ido​sko​nalena​dajesiędowni​kli​wej
iszcze​gó​ło​wejana​lizy,toje​ślina​tych​miast
zaj​miemysięowymizna​cze​niamiianichwili
niepo​świę​cimynapo​dzi​wia​nietegoob​razu
jakota​kiego,stra​cimyuni​kalnąoka​zję
zwią​zanązprzy​jem​no​ściąroz​ko​szo​wa​niasię
jegopięk​nem...
du​szy
Ja​mesHil​l​man,
Kod
(przeł.J.Kor​panty)[1]
Ni​gdyniezdo​łamycał​ko​wi​cieod​zy​skaćtego,
coza​po​mniane.Imożetodo​brze.Szok
to​wa​rzy​szącyprzy​wra​ca​niuza​po​mnia​nego
byłbytaknisz​czy​ciel​ski,żewmgnie​niuoka
nie​uchron​nieprze​sta​li​by​śmyro​zu​miećna​szą
tę​sk​notę.
Wal​terBen​ja​min,