Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Symfoniapierwsza.
Łaskaniebagórnegodziwnąrzeczsprawiła
Uludzi:PannaczystaSynaporodziła,
Któregożadenrozumogarnąćniemoże.
Awtowanegwiazdamiopuściwszyłoże,
SpuszczasięnapadolneBógwiecznynizkości,
ŻywotsobieobrawszyPanieńskiejwświatłości,
Kędybezzmazystanął,astamtąd,jakiny,
Dooboryzstępuje.O!jakienowiny!
Lucznąodmianęczyniten,cojestbogaty,
Królewicz,patrz,przychodzinatenświatbezszaty.
Członkijegopieszczonewżłobiepołożono,
Zimneminiedostatkiemprzykrymokrążono;
Królowiemuzpodarzemnizkosiękłaniają,
OsiełiwółDzieciątkoparąogrzewają.
Wesołypokójziemiśpiewajądworzanie
Sławęzchwałąniebiescytobie,wiecznyPanie.
Zaczymkażdymieszkaniecwtymziemskimkieracie
Dziśbądźochotnym,aty,gospodarzubracie,
Rozkażwinanalewać,myśpiewaćbędziemy
NowepieśniDzieciątkuirozkołyszemy.