Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2
Dalejniebyłolepiej.Kiedyjesteśdzieckiem,grzechyjakby
nietwoje.Boduszyczkaczysta,grzechytogrzeszki,jakdrobne
oddziadków.Nobocozłegozrobiłeś,zrobiłaś?Podstawiona
noga,ukradzionakanapka,kłamstewkojakieśniewinne,głupie
myśliprzedsnem.Nawetgdybyprzezprzypadek,albonieprzez
przypadek,stałasiękomuśkrzywda.Gdybyśkomuśrozkwasił
nos,gdybyśpaleczłamała,celowoalboniecelowo.Gdybyśoszu-
kał,oszukałapocoś,niechbędzie,żedlażartualbozgłupoty.
Byłeśdzieckiem,dzieckiembyłaś,nienatwoichbarkachtwo-
jegrzechy,leczrozpuszczonewdziecięcejzabawie,wszczerym
śmiechu,rozmokłewgumowymbasenikuznagrzanąwodą,
awodęnalałtata,nalałamama;odpuszczonewimięOjcaiSy-
na,iDuchaŚwiętego.
Alepóźniejbyłoinaczej,bodorosłaś,dorosłeś,siędorosło.Ijuż
żadnetwojekłamstwoniebyłokłamstwemdziecięcym,ijużnie
dałosięrozpuścić-odpuścićgrzechównamocyżadnegoprawa,
wżadnejwodzieaniśmiechu.
Więckulaciężka,corazcięższa.Iduszyczkacorazbardziej
martwa.
Toniejestpowieść.Nazwałbymraczejtentekstrodzajemlistu.
Tospowiedź,podróżprzezmojegrzechy,śladkulinapiasku.
Tomojewywnętrzenie.