Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
8
ODAUTORA
zesztuką,którychosiąbyłbyteatr,przywoływanymniejlub
bardziejbezpośrednio.Nobowiadomo–Boże,cóżtozaba-
nał–żeteatrjestświatem,aświatteatrem!
Właściwie,dlaczegonie?Szeregosóbpoprzeczytaniumo-
jejwspomnieniowejksiążkiPodróżdokresupamięcimówiło,
żepowinienempisać.Ateraz,jakoteatralnyemeryt,korzy-
stajączwolnegoczasu,któregonaglezrobiłosiętakdużo–
chybatymbardziej?Zgoda.Spróbuję.
Zanimzacząłem–postawiłemprzedsobąparęzałożeń.
Żeniebędępisałzpozycjistarcai–jakoteatralnytrady-
cjonalista–niebędękrytykowałwszystkiego,conowe,na
zasadzie:flniebonie”.Aleto,codziejesiędzisiaj,będęko-
mentował,oglądającsięczasamiwstecz.Jeślikrytycznie,to
udowadniającswojeracje.Żespróbujęwsposóbprzystępny
przemycićtrochęwiedzyhistorycznej,przedewszystkim
zmyśląomłodszychczytelnikach.Żezachowamtakt
iumiar,októrecoraztrudniejwdebaciepublicznejiwśrod-
kachmasowegoprzekazu.Żepostaramsiębyćobiektywny
iuczciwy,przedewszystkimwobecsiebie,aleiwobecczy-
telnika.Atam,gdziemamwątpliwości,niebędęwstydziłsię
znakówzapytania.Jaknadzisiejszeczasytozaisteprogram
ambitny!Itaksobiemyślęnieskromnie,żebyćmożemoje
założeniaprzekraczająramytego,codzisiajrozumiemypod
nazwąflfelietonistyka”.Żemabyćkrótko,dosadnieijedno-
znacznie.Możesątoraczejmini–eseje?Aledlawspółczes-
negoodbiorcytojeszczebardziejtajemniczesłowo,pachną-
cejakąśpseudonaukowąględą.
Wierzęwnoweśrodkiprzekazuichętniesięnimiposłu-
guję.WierzęwpotęgęizasięgInternetu.Alejestemczłowie-
kiemstarejdaty.Jedynieksiążkajestdlamniematerialnym
itrwałymdowodemczyjejśtwórczejdziałalności.Aprzy-
jemnośćwzięciajejdorękiniemasobierównych.Wiem,
wiem:audiobooki,blogi,portale(tojeszczeambitnie!),ale
ifanpage’enaFacebookuoraztweetynaTwitterzezastępują