Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
16
ZbyszkoMelosik
pojawiasięprzypadkowo
(D.
Fokkema),
albojestwtakimstopniuintertekstualnie
po-
wiązane,
żeżadenporządek»niemożebyćwyśledzony»
(B.Latour).
Stądwszystkie
interpretacjemożliweiwszystkiejednakowouzasadnione(za:Rosenau,1992:
1
12-1
13,
176).
Niemaprzytymmożliwościucieczkiodcykluintertekstualności;gdy
osiągniesięjednąinterpretację,proceszaczynasięodnowa;wrzeczywistościwięc
intertekstualnośćprzypominamitoSyzyfie(Murphy,1989:
32).
Jakoswoistejmetody
analizytekstów,postmoderniściużywajądekonstrukcji,dążącejdo»unieważnienia
opo-
zycji,którewimięjedności,czystości,porządkuihierarchiipróbująwyeliminować
róż-
nice».
Dążysięprzytymdo
-
jakpiszeP
.M.
Rosenau
-
»przeniknięciadozasadniczego
rdzeniatekstu,zbadaniatego,coonrepresjonujeiwystępującychwnimsprzeczności
i
niespójności».
Dekonstrukcyjnepodejściebadato,cozostałopozostawionepoza
tek-
stem,
cojestnienazwane,wykluczone,
ukryte.
Leczcelemjestcoświęcejniżobalenie
opozycji,
ponieważpoprzestanienatymspowodowałobyustanowienienowej
hierar-
chii.
Dekonstrukcjaniejestzaprojektowana,abyodkryćbłąd,ponieważzakładałobyto,
żeprawdaistnieje(Rosenau,1992:
120).
Maonanacelu»demistyfikowanietekstu»,
»rozerwaniegonakawałki,abyujawnićjegowewnętrznearbitralnehierarchieiprzyjęte
zgóry
założenia».
Dekonstrukcyjne»czytanietekstudążydoodkryciajego
[...]zaśle-
pienia,
logocentryzmu»;
celemjesttu»unieważnienie,odwrócenieiprzemieszczenie
hierarchiiumieszczonychnabiegunowychopozycjach,takichjakprzedmiot/podmiot,
poprawne/błędne,
dobre/złe,
pragmatyczne/wynikającez
zasad».
Niemniejjednak,jak
piszeP
.M.
Rosenau,postmodernistaodmawiarekonstrukcjitekstu,wyłożenia
alternatyw-
negopoglądulubustanowieniainnejperspektywy
.
Ujawniaonanapięcia,lecznie
roz-
wiązuje
ich.
Ostatecznie»dekonstrukcjadekonstruujesamąsiebieijednocześnietworzy
kolejnylabiryntfikcji,któregopowagajestprzekreślonaprzezjegowłasnąkreację»
(tamże).
dla
przeszłości.
Teoretycypostmodernizmuodrzucająkoncepcjerzeczywistościspołecznej,typowe
Zastępowaneonebądźtoprzezpostrzeganierzeczywistościjako
lin-
gwistycznejkonwencji,bądźprzezpreferowaniekontekstualnejteorii
rzeczywistości.
Wkoncepcjachpostmodernistycznychsceptyków»pozajęzykiemnicnieistnieje»(por
.
Murphy,1989:33),akulturajestproduktemtzw
.
»gier
językowych»
(Reading,
1991:
107).
Językniejestsurogatem»głębszejrzeczywistości»,lecz
-
jakzauważa
J.
Derrida
-
jest»reprezentacjąsamego
siebie».
Wefekcie,»istniejąjedyniekonteksty,bez
jakie-
gokolwiekcentrumlubabsolutnego
zakorzenienia».
Zkolei,według
R.
Barthesa,
nie
istniejenicwięcejniżtastronajęzyka;innalubobiektywnajegostronajestpoprostu
przedłużeniemaktów
lingwistycznych.
»Rzeczywistość
jestwyrazemjęzyka
budowa-
negonajęzyku»,a»pierwotnykorzeńniemożebyćosiągnięty»(za:Murphy,1989:32;
1988:
603-604).
Zdrugiejstrony,bardziejkonstruktywniezorientowaniteoretycy
post-
modernistycznipreferująkontekstualnąteorięrzeczywistości,argumentując,że
wszyst-
kietwierdzeniadotyczącewiedzyiprawdyzrozumiałeimożliwedodyskusji
jedy-
niewewnątrzichkontekstu
społecznego.
»Rzeczywistość
jestrezultatemprocesów