Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zdolnościąnieskończonejmożliwościkreowaniaróżnychwyobra-
żeńifikcji.Jaktowszystkorozróżnić?Gdyuświadomimysobie,
żedochodzidotegoopisdokonywanywróżnychjęzykach,jasno
widać,żeniejesttoproste.
Pozanaszymumysłem,myśleniem,rozumieniem,tym,cointer-
pretujemyiokreślamywjęzyku,istniejązawszefakty,którepraw-
dą,którąchcemypoznać.Kiedypatrzymynadrzewo,toniemyślimy
odrzewie,któreodbijasięnanaszejsiatkówceiDprzechodzi”jako
obrazdoumysłu,tylkootymprawdziwymdrzewie,któresponta-
nicznieobejmujemypoznawczo,którestoiprzednami.Człowiek
mawrodzonązdolnośćrozróżnieniafaktu,rzeczy,czegoś,corealnie
istniejeijawimusięzoczywistościąinaocznością,aleproblemza-
czynasięwtedy,gdyzacznietointerpretować,wyjaśniaćiopisywać.
Wcodziennejegzystencjiczłowiekwie,żeistniejetuiteraz,
wświecie,którygootacza.Obejmujewpierwszymspontanicz-
nympoznaniuto,cowidzi,to,coistniejeicałyczasdoświadcza
ludzkiegopoznania.
Zapomocąumysłupoznajemyto,cowrealnejrzeczywistości
istniejepozaumysłem,aleito,cokreujesamumysł,naprzykład
wszelkiewyobrażenia,fantazje,fikcjeitympodobne.Jeżelichcemy
poznaćto,coistniejepozanaszymumysłem,winniśmynieustannie
konfrontowaćto,cowumyśle,ztym,copozaumysłem,takabyna-
szepoznaniejaknajbardziejzbliżałosiędorzeczy,którepozna-
jemy.Tym,copoznajemywsensiepierwotnym,jestsamarzecz,
naprzykładdrzewo,którepoznawczoobejmujemy.Takzbliżamy
siędowiedzypewnej,myśleniamocnego.Poznaniejestintencjo-
nalne,skierowanenarzeczpoznawaną,istniejącąwświecie.
Kiedyuświadamiamysobieipostrzegamysiebieorazistniejący
dookołaświat,ogarnianas,jakmówiłArystoteles,niepojętezdzi-
17