Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1
To,cosiędziejemusiałosięwydarzyć.Każdąprzeszłąchwilę
możnaprzedstawićsobiewpostaciloteryjnegowalca,wypeł-
nionegośmieciemzmarnowanychokazjiiniedoszłychka-
tastrof,leczprawdziwejesttylkoto,cojest.Kulanapotyka
głowę,kołonazakręcietrafianaplamęoleju,człowiekspoty-
kaczłowieka.Równaniezdowolnąliczbąniewiadomychma
zawszejednorozwiązanie,jesttylkojednotuiteraz,podyk-
towaneprzezalgebręokoliczności,taktojesturządzone,tak
byłopisane.WiedzieliotymGrecy,kiedyś,dlategocorokuna
długietrzydnizbieralisię,żebysłuchaćdeklamacjichórów
iaktorównakoturnachikontemplowaćprawdęwróżnych
wariantach;wiedząteżdzisiajbabyzawodzącendobryJezu
anaszPanie”napogrzebiemężczyzny,októrymniewielepo-
trafiłybypowiedziećoprócztego,żeumarłnaserce.Byłbra-
temichproboszcza,kilkamiesięcytemuopuściłagożona,
wyjechałaniewiadomodokąd,dziśniktjużniepamięta,dla-
czego,ocoposzło,ktowinien.Obojenietutejsi,choćuksiędza
Andrzejaoddawna,byłoztegotrochęploteknapoczątku,
bonajpierwzamieszkali,aślubbyłpotem,więctrudnowy-
magać,żebyniemieliludzienicdopowiedzenia.Aleterazto
jużnieważne.Unieważnione
.
Odeszłaona,onodszedł,daj
mu
10