Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
podstawówki.Nigdyniezapomnęjednakswoich
dziesiątychurodzin,ponieważcieszyłemsię,żemójwiek
będzieodpowiadałnumerowi,zjakimgrałnakoszulce
AlessandroDelPiero(
śmiech
).Uczyłemsiędobrze,
dostawałemgłówniepiątki,chociażjakwspominałem
nigdyniedowiozłemświadectwazpaskiem.
DogimnazjumchodziłeśjeszczewRaszynie?
Tak,aledoliceumposzedłemjużdoWarszawy.Nie
miałemzresztąinnegowyjścia,bowRaszynienie
mażadnegoogólniaka.UczyłemsięwLXVLOim.gen.
J.BemanaMokotowie.Dalekotamniemiałem,więc
dojazdyniebyłyzbytkłopotliwe:trzyprzystanki
autobusemzdomudopętlinaOkęciu,astamtądkilka
przystankówdoszkoły.Dużogorzejmielici,którzy
dojeżdżalizTarczyna;podróżPKS-emdopętlizajmowała
imgodzinę.Wmojejklasiebyłokilkaosóbztego
miasteczkaibardzodobrzejewspominam.
Zawielejednakwmoimżyciuniezmieniłfakt,
żezacząłemcodzienniebyćwstolicy;tyletylko,
coposzerzyłemswojekontaktytowarzyskie.Wydaje
misię,żezawszemiałemłatwośćnawiązywaniarelacji
izjednywaniasobieludzi.Byłemwtamtymczasiebardzo
ekstrawertyczny,alewpóźniejszychlatachstawałemsię
corazbardziejwycofany.Oczywiściebezprzesady,ale
staramsiępoprostuwygospodarowaćtrochęciszy
imiejscadlasiebie.
Gdzieśwyczytałem,żemieśzagrenie
zpolskiego.
Musiałempisaćpoprawkę,ponieważpaniodpolskiego
zawszelkącenęchciałamnieudupić.Niedostateczny
nakoniecrokuwziąłsięnieztego,żenieogarniałem
językpolskizawszebyłmoimkonikiemtylkoztego,
żepolonistkamnienielubiła;zresztązwzajemnością.
Dodzisiajmamjejtozazłe.Mówięzupełniepoważnie
mamprzezniątraumęinierozumiem,jakmożnabyło
byćtakzłośliwymwstosunkudoucznia.
Oczywiściezperspektywyczasuswojegozachowania
takżenieoceniamnaplus,gdyżstwarzałemproblemy