Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TOPIEKIELNEKINO
Żebydzisiajmócjeszczekogośprzerażać,piekłomusi
byćstraszniedobrzezarządzane.Wszystkownim
precyzyjnieobliczono,zgadzająsięrachunki,przychody.
Rozchodówniemapiekłowyłącznieprzyjmuje,nie
ponoszącżadnychwydatków.Wpiekletrwanieustanne
przyjęcie,uczestnicząwnimci,którzysiędaliskusić(ale
kuszeniejestobietnicączczą,darmową).
Piekłojestszczelneanizniegoniedasięuciec,
aiwnimbędąc,próżnowypatrywaćszczelin,przezktóre
mogłobysięwsączyćświatłonadziei;piekłojest
doskonalebeznadziejne.Gdybywięcchciećzażyciamieć
wniewglądchoćbykuprzestrodzedałobysięraczej
ledwienapiekłospojrzećinatychmiastwzrokodwrócić;
niepodobnagooglądać,niesposóbsięwniewpatrywać.
Piekłojestbowiemszczelnetakżejakoobrazniedość,
żeniedajeprzyjemności,tosprawiaprzykrość,ból,
policzkujepatrzącego.Boschniepokazałwięcpiekła,
tylkostworzył
Piekło
(pisanedużąliterąwmajestacie
Sztuki,ikursywą),jeślibowiemczerpiemyrozkosz
estetyczną,patrzącnaszaleńcząwizję,toraczej
wNiebiejesteśmy;otoniebiańskilunapark,przedktórym
możemykiwaćzuznaniemgłową,dostępujączaszczytu
zdystansowanegouczestnictwa.
Gdybyżpiekłomogłomiećpostaćmonumentalnego
majakugeniusza,byłobywięcejniżznośnedlaoka.Cała