Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
acodopieroskierowaćdotwarzy.Ajeślistraciła
czucie?Jeślijestsparaliżowana?Boże!Coteraz?Przed
oczamipojawiłysięscenynajgorszezmożliwych.
Czuła,żezarazzginie.Byłategopewna,takpewna,
żepotrochuoswajałasięzmyślą.Zaprzyjaźniałasię
zwizjąsiebieleżącejgdzieśwdole,przysypanejziemią.
Wyobraziłasobiezwykłegospacerowiczazkijkami
wrękach(cowobecnychczasachnazywasiędyscypliną
sportową)natrafiającegonajejzwłoki.Czyodkryją,kim
onajest(araczejbyła)?Napewno.Nawetjeślizostanie
spożytaiprzetrawionaprzeznajobrzydliwszerobale,
tometody,abytosprawdzić.Przecieżzostanąkości.
Możliwajestidentyfikacjaciałanapodstawieuzębienia
denata.Podobnotojakliniepapilarne.Kiedyświdziała
programokomputerowymnakładaniuskórynaczaszkę.
Takawymodelowanatwarzodzwierciedlawizerunek
trupa.Araczejkogoś,ktostałsiętrupem.Jeżeliznajdąjej
ciałozadwadzieścialat,torozwójtechnikipozwoli
nadojściedoprawdyjeszczeprzedlunchem.
Właśnie.Dojściedoprawdy.Byłagotowanaśmierć,
alezanimumrze,chciałapoznaćprawdę.Musiała
poznać.Taprawdatuprzywiodła.Prawda,któranie
pozwalałajejzasypiaćmiesiącami.Prawda,która
podsuwaładogłowytysiącewersji,setkikomunikatów,
którychona,idiotka,niepotrafiłazrozumieć.Wsumie
dobrzejejtak.Zagłupotęsiępłaci.Niewykorzystaładaru
otrzymanegoodlosu.Gardzenieprezentamitaksię
kończy.Maszwdupieswojąwyjątkowość,tozdychasz
wjakiejświosce,najakimśodludziu,wjakiejśszopie.
Wszystkojestjakieś.Nawetniejestokreślone,
sprecyzowane.Miałajużdosyć.Swojejambicji,tupetu,
brakuhamulcówiprzedewszystkimupartości,która
kazałajejtuprzyjechać.