Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
KATARZYNAKŁOSIŃSKA
UniwersytetWarszawski
ProfesorAndrzejMarkowskiUniwersytet
iRadaJęzykaPolskiego
ProfesorAndrzejMarkowski,codziśtrudnosobiewyobrazić,byłkiedyś
doktorem.Iwłaśnienatymetapiejegożyciazawodowegogopoznałam.
Byłrok1985,jakostudentkadrugiegorokupolonistykipoprosiłamdoktora
Markowskiegooopiekęnadmoimindywidualnymtokiemstudiów.Rozma-
wialiśmywpokoju32nadugimpiętrzegmachunaszegowydziałuwtym
samym,wktórymspotykamysięteraziwktórymspotykaliśmysięprzez
ostatnietrzydzieścitrzylata.
Pokójten(siedzibaZakładuKulturyJęzyka,StylistykiTeoretycznejiLek-
sykologii)byłmiejscemwykluwaniasięidojrzewaniamyśli,któreświatnauko-
wypoznałjakoteorieMarkowskiego.Tupodkonieclatosiemdziesiątych
Profesor(wówczasjeszczedoktor)przedstawiałswoimwspółpracownikom
iseminarzystomkoncepcjęopisuleksykiogólnejbyłaonaprzedmiotem
zakładowychdyskusji,zktórychjednadotyczyłanawettytułuźniejszej
publikacji(możeszkoda,żeAndrzejMarkowskizarzuciłpomysłbyćmoże
czystoludycznybytytułLeksykawspólnażnymodmianompolszczyzny
uzupełnićpodtytułemRozważaniaochlebieiwodzie;wszaksłownictwo
wspólnetopodstawajęzyka,jakchlebiwodatopodstaważycia).Tuwpoło-
wielatdziewięćdziesiątychProfesor(wówczasjużprofesor)dzieliłsięswoimi
rozterkamidotyczącymiwprowadzeniadwupoziomowejkodyfikacjinormy.
Rozterkidotyczyłyniesamejkoniecznościżnorakiegowzależnościod
sytuacjikomunikacyjnejocenianiazjawiskjęzykowych(tegoMarkowski,
uczeńHalinyKurkowskiej,któragłosiłatakąpotrzebęjużdwiedekadywcze-
śniej,byłpewien),leczreakcjiśrodowiskajęzykoznawczegoiHokołojęzyko-
znawczego”nausankcjonowanieroliużytkownikówjęzykawkształtowaniu