Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przynajmniejcytujepoezję.
AleLotospotraficoś,coObłokprzychodziztrudnością:umie
wykonywaćrozkazy.
Zastraszyćpowtarzacicho.Robisię.Igalopujenatym
swoimmonstrualnymogierzewdółgóry,mówiącosobiewten
prostackisposób,jakisłyszysiępośródżołnierzyidącychwbój.
Lotosniezawiedzie!
Grzmotpochłaniaechojejodjazdu.Naniebiekłębiąsięchmury,
awokółmnie,wbryziecuchnącejbardziejniżpowietrzeunosząsię
liście.Czujęwpiersiucisk,aleoddychamgłębokoimija,aja
skupiamuwagęnawłosach,wciążspiętychwstarannykucyk.Ina
wachlarzuwdłoni.
NiepierwszyrazmamdlaRendokonaćniemożliwego.
Idokonam.Miazmaniejestlekkomyślna;nadciągająceulewy
izastraszającedziałaniaLotossprawią,żeostrożniejpodejdzie
dopodążeniazanamiwgóry.Mogęspowolnić.
Aleteżmuszęnasprzyspieszyć.
Ściągamwodze,aklaczpodemnąsięwyłamuje.Jakież
nieposłuszeństwo!
Rzepaifigipotem!syczę.
Ściągamwodzesilniejiprowadzęnaswdółścieżki.
Zostawciezwierzęta!wyszczekujęrozkazywstronępowolnej
ludzkiejmasy.Zostawciewozy!TorozkazstrateżkiwładczyniXin
Ren!
Niechętnierobią,coimkażę.KochająRenzajejhonor,Obłok
zaprawość,Lotoszahartducha.Mniekochaćniemuszą.Moim
zadaniemjestprzeprowadzićkażdegoznichprzezgóryidoprowadzić
domiasta,gdzieRenjużczekazpierwsząfaląuchodźców,połową
wojskaorazmiejmynadziejęzapewnionąprzeprawąnaPołudnie,
żebymmogłazdobyćtakpotrzebnychnamsojuszników.
Szybciej!warczę.Ludzkamasanieznacznieprzyśpiesza.Każę
komuśpomócmężczyźniezezłamanąnogą,alejestteżciężarna,która
wygląda,jakbydzieckomiałourodzićsięjużteraz,dzieciakibez
butów,maluchybezrodziców.Wilgoćzagęściłapowietrze,aucisk
wpiersisięgnąłgardła.Topewnyznakzbliżającychsięproblemów
zoddychaniem.
Anisięważprzestrzegamwmyślachciało,jadącwzdłużpochodu
ikrzyczącdozachrypnięcia.Mijamjakąśdziewczynęnawołującą
siostrę.
Kilkakrokówdalejpośróduchodźcówdostrzegaminną