Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zostawiliśmynapamiątkę.
Jurazostawiłnambezżaluwszystkiemeble,wtym
secesyjnątoaletkęipianinoBiałoruś(jaksiępotem
dowiedzieliśmy,należałodosiostry).Wśródmeblibył
takżepodrapanyprzezkotaokrągłystółzrzeźbionymi
nóżkami.Kiedypoznaliśmysąsiadazgóry,zapytał,czy
niebyłowmieszkaniuczasemokrągłegostołu
zrzeźbionyminóżkami.
–Jeśliwamnanimniezależy,odkupięgo.Tomój
dziadekprzywiózłzMoskwy–powiedział.Okazałosię,
żenaszsąsiadjestsynemormiańskiegooficeraiurodził
sięwnaszymmieszkaniu.Ostateczniejednakzestołu
zrezygnował.Późniejwyszłonajaw,żetoniezMoskwy,
a„zdobyczny”,zjakiegośmieszkanianaŁyczakowskiej.
Mieszkaniewcudzychmieszkaniachiżyciewcudzych
życiachtowarzyszywięclwowianomodkońcaIIwojny
światowej,kiedynowewładzewysiedliłypraktycznie
wszystkichrdzennychmieszkańcówmiasta–nietylko
Polaków,aleiUkraińców,osiedlającnaichmiejscukadry
zRosjiorazwschodniejUkrainyisiłęroboczązpobliskich
wsi.Niewszyscyuświadamialisobie,żezichpięknym
apartamentemwnowopodbitymmieściepowiązanajest
jakaśludzkatragedia.Dziśpotomkowieskrzywdzonych
ikrzywdzicielimieszkająrazemwjednympaństwie
inanowoucząsięzesobążyć.Jednąztakichhistorii
opisałaukraińskablogerkaUstiaStefanczuk:
Powojniedomieszkaniababciwprowadziłasięinna