Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
OłeksandrAndrijewski
***
Rewolucjewmoimkrajuzazwyczajzaczynająsięjesienią
znocnegowiecunagłównymplacuwulewę
gdyczerwoneświatłoreklamyześlizgujesięześciany
odbijającsięnatwarzachdemonstrantówiwtedyczujeszścisk
gardła
albokiedyzranabezkresnaludzkarzeka
wmetrze,wszystkimwampodrodze,boprzestałpadaćdeszcz
imożnawywieszaćfagiiplakatyorokusześćdziesiątymósmym
malowaćgrafti,jaktatuażmiasta
rewolucjaodbierarozsądek,kiedypodczasstarciapchaszsiędoprzodu
ją,którajestponadwszystkim,gubiszwtłumie
apotemwracajączasięgaszradyutysiącaświadków
strachzdusiłrozum
kiedywreszciesięspotykacieniewierzyszsamsobie
przełożyłEugeniuszSobol
13