Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
bramkęnadrugimkońcuboiskaztakimzapałem,żeledwiewidzimy,
cosiętamwogóledzieje.
Nagleatmosferarobisięnapięta,choćnietak,jakmożna
byprzypuszczać.Ultrasinieprzestająśpiewać.Widzę,żeRimasto,
czyliMaruder,drzesię,jakgdybytomiałbyćjegoostatnidzień
naziemi.Tosposóbnaodepchnięcieodsiebieobaw,żeichsen
właśniedobiegakońca.Naprawdęwierzyli,żetymrazemmożesię
udać.Terazjednakwielkaszansawymykaimsięzrąk,aonimogą
jedynieprzyglądaćsiętemuwszystkiemuiśpiewaćnacałegardła.
Przyśpiewkatowsumiejakiśklasyk,ułożylipodobnoultrasi
Torino(choćmiejsceiczaspowstaniaróżnychprzyśpiewektowtym
środowiskuwyjątkowokontrowersyjnytemat).Namelodięutworu
SloopJohnBzespołuBeachBoysśpiewamysłowa,któreprzezcały
tenrokbyłynaszymhymnem:„Ażtrudnouwierzyć,żenadaljestem
tuzwami,tojakchoroba,któranigdyniemija.Chciałbymstądodejść,
odejśćjaknajdalej,alenieumiemżyćzdalastąd”.Tesłowadość
dobrzeoddajążycieultrasówtochorobaalbonałóg,bezktóregonie
mogąistnieć.Przyczymowo„tu”dotyczynietyleklubu,ileraczej
trybun.
Wszyscypowtarzają,żebycieultrasemtostylżycia.Wartojednak
dodać,żetostylżycia,którysięzmienia,mutuje,odnawiaidefiniuje
nanowo.Towłaśnieewolucjakibicowskiejrzeczywistościpowoduje,
żeCicciowpadawtakmelancholijnynastrój.
„Naprawdębardzomiprzykronawidoktego,codziejesiędzisiaj
natrybunachmówi,niezwracającuwaginamecz.Bardzomnie
toboli.Tomystworzyliśmytenświat,alepotemwymknąłnamsię
zrąk.Doszłodoeskalacji.Odbójeknapięściprzeszliśmydonoży,
odnożydoflar,odflardozasadzek,koktajliMołotowa,bomb
ipistoletów.Jestcorazgorzej”.