Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zdrugiejstronykupowalijecałemiworkamizagrosze,takjest,
naczyimśnieszczęściuludziesiębogacą.Cóżrobić,jeststraszna
wojna.Ci,coobecnienaszymipanamiżyciaiśmierci,aichkurs
względemnasjeststraszny.
Dlanasterazjużwyjścianiema,ucieczkiteżnie,bodokądmożna
sięudać?Światjestduży,adlanasniemamiejscanaziemi.Ziemia
płoniepodnami,amystoimybosonatejstrasznejdlanasziemi
piekłem[piekle].
Znowunowerozporządzenia:niewolnowięcejmiećjak2tys.
złotych43.Przyjmujemyjejużz[e]spokojemniestrasznenamjuż
ichkaryśmierci,botymmożnaprzestraszyćtylkoludzi,którzy
dotądwogóleniesłyszeli,alemyjużtosłyszeliśmydziesiątkirazy,
więcgdytylkostałosięnaszymchlebempowszednim,niktprawiejuż
nieprzejmowałsiętym,przyjmowaliśmytozespokojem.
Wgheciebyłycałekadrysprzedanychdusz,inicjatoramitegobyli
KohniHeller44,królowiewyrzutkówspołeczeństwapochodzili
zŁodzi.Chybazbędnejestokreślanietychototypów,najniższymi
znajgorszychmęt[ów]społecznych.Ludziemającysumieniewtakim
nieszczęśliwymnaszymokresiesprzedawaniaswychbraci
największymwrogomludzkości,ktonatakieczynysięzdobędzie,nie
jestwartwogólemianaczłowieka!!!Cikrólowiemieliswych
generałów,którzymielicałekadrysprzedańców,acimielijeszcze
swychpachołków.Przeklęciniechbędąci,którzymielicośwspólnego
ztym!Tych,conieprzeżyło,niechziemiawyrzuci,boitamnie
powinnimiećmiejsca.Piszęto,chociażnieboszczykówniewolnotak
sądzić,jednakoniwinnibyćwięcejlubwtakimstopniuwyklęci!
PracujemynadalnaTwardej,cokilkadniwypadamimiećnocny
dyżur,mampilnowaćdyżurkęnasząwrazzproduktamiiobierać
kartofle.Dwieosobymajązawszedyżur,jesttobardzomęczące
zajęcie.Trzebaobieraćkartofle,comiprzynajmniejniesprawiałozbyt
wielkiejprzyjemności.Będącdyżurnym,miałemmożnośćprzekonania
się,żewszyscybezwyjątkukradną.Ci,coprzywożą,kradną
podrodze,grupowyzsekcyjnymbiorą,następniebiorądospółki
zkucharką,kucharkakradnieoddzielnie,wszyscynawszystkiestrony
ciągnąto,comabyćpodstawążycia40ludzi.Gdyprzychodzidotych,
coimsięnależy,copracująwpocieczoła,wtedytylkoochłapymają.
Głodują,chociażjaitakniczegoniebrałem,bomiałemwszystko
wdomu,amojeoddawałemkoledze,którytylkoztegożył.Taksamo