Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
możeudamisięzmienićtematipogadaćotym,jakie
mamyszansenazawodachwprzyszłąsobotę?
Gabrielminąłnas,rozchlapującwodęikierującsię
dostojącychprzywydmachskrzynekzpiwem.
Zooooey!Zgniótłmniewpijackimniedźwiedzim
uścisku.Dougciętuwcześniejszukał.
Ocomuchodziło?
Onic!odparłyśmywszystkietrzyjednocześnie.
Doooooobra.SpojrzenieGabrielamówiłojasno,
żenamnieuwierzył,alebyłnatylepijany,żedorana
napewnozapomniotejrozmowie.Puściłmnieiruszył
dalej.
Bliźniaczkiobserwowałymnie,ajawiedziałam,żeteraz
nieudamisięwykręcićbezlepszejwymówki.
Wmyślachwróciłamdosypialnimatkiistarałamsię
wszystkoogarnąć.Dwomapalcamiodgarnęłamjejjasne
włosyzzamkniętychoczu,żebywyglądałalepiej,kiedy
pojawisiępogotowie.
Odepchnęłamczarnemyśliiwróciłam
dorzeczywistościplażypodrozgwieżdżonymniebem,
szumufaliKekeorazLili,którewciemnościachczekały
namojąodpowiedź.Oczywiściemówiłamimjuż,
żemamaźleznosicałąhistorięzrozwodemidlatego
niechcęzostawiaćjejwieczoremsamejiprzychodzić
naimprezyAkwaparkuClyde’a.Terazniemogłam
zdradzićnicwięcej,ponieważtataostrzegałmnie,żebym
niepisnęła„tymswoimbliźniaczkom”anisłowaotym,
cozrobiłamojamama,ipodtymwzględemmiałsporo
racji.UwielbiałamKekeiLilę,aleniebyływzorami
dyskrecji.
Naszczęściemogłamzdradzićsekrety,któreniemiały
nicwspólnegoztym,żeDougzobaczyłmnie
wpoczekalniszpitala.Jużwcześniejmiałmnóstwo
powodów,żebymnienienawidzić,ajaniewspominałam
otymnawetdziewczynom,ponieważkwestiepersonalne
wAkwaparkuClyde’apowinnypozostawaćpoufne.Teraz
jednakznalazłamsięwsytuacjibezwyjścia,autrzymanie
wsekreciehistoriizmojąmamąbyłoważniejszeniż
utrzymaniewsekreciehistoriizDougiem.