Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przepis,którypozwolinamstaćsięspokojnymi
kontemplatykami?Otóż–byćmożekunaszemu
zaskoczeniu–ojciecMariaEugeniuszmacośinnego
namyśli.Jegohoryzontyzataczająszerszykrąg.Onsam
źlesięczujewobliczuuproszczonychklasyfikacjitypu
aktywni–kontemplatywni.„Gdybyścieprzyjrzelisię
mojemużyciu–zwierzasię–stwierdzilibyściebyćmoże,
żejestembardziejrozgorączkowanyniżwy”.Czemuwięc
służymodlitwa?Padanastępującaodpowiedź:„Idziemy
namodlitwępoto,byznaleźćDuchaŚwiętegoipoddać
sięJegodziałaniu.Poto,byOnstałsięwaszym
kompanem,byścieweszliwzażyłązNimrelacjęiżeby
owazażyłośćprzerodziłasiępowoliwJegowładanie.
Pototakże,żebyściestalisię«narzędziami»Ducha
Świętego.Atakczyniąc,będzieciejedyniedziećmi
Bożymi”.Iwtenotosposóbrozszerzasięperspektywa.
TerazjużchodzioKościół,owielkieBożedzieło,
doktóregoBógchcenasdołączyćjakoufnych
ikreatywnychwspółpracowników.Czymożnaznaleźć
wtejkwestiilepszywzórodsamegoJezusa,doskonałego
człowiekaczynuidoskonałegokontemplatyka?CałeJego
życiebyłozunifikowanejedynieprzezwypełnianiewoli
OjcaiprowadzenieDucha.„Jegoreligijnośćniejest
skomplikowana–komentujeojciecMariaEugeniusz.–
OnkochaOjcaiofiarujesięMu.OtoJegoreligijność.Oto
kultJezusaChrystusa,Jegożycieduchowe”.
Biorąctęksiążkędoręki,byćmożespodziewaliśmysię
tekstównatematmodlitwy,aotoukazująsięnam
jeszczeszerszeperspektywy.WygłoszonewMeksyku
ponadpółwiekutemukonferencjewychodząnaprzeciw