Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ1
ZAPISZSWOJĄWIZJĘ
Pewnegodniaprzeglądałemswójstaryzeszytznotatkamidokazań
sprzedponadpiętnastulat.Znalazłemtamlistęcelów,jakie
wyznaczyłemswojemukościołowi.Byłytamtakiecele,jak
zapełnieniewszystkichmiejscnabalkonie,wprowadzenie
dwudziestojednodniowegopostucałegokościołanapoczątkurokuoraz
zwiększenieliczbystacjikablowychtransmitującychnaszprogram
telewizyjny.
Wspanialebyłozobaczyć,żeBóguczyniłdalekowięcejniżbyłem
sobiewstaniewyobrazić,kiedytworzyłemtęlistę.Odtegoczasunie
tylkowszystkiemiejscanabalkoniesązapełnione,alerównież
zbudowaliśmywiększąsalęiobecniejąrozbudowujemy.ABógwciąż
przyprowadzanoweosoby.Programytelewizyjne,które
przygotowujemy,sątransmitowaneprzeztrzytysiącestacjiorazcały
szeregkrajowychizagranicznychsiecitelewizyjnych.
Kiedyzapisywałemsłowawyrażającezalążkimarzeńipomysłów,
niemiałempojęcia,żeBógobrócinaszdwudziestojednodniowypost
wmiędzynarodowyruchgenerującymilionywizytnastronie
internetowejkościołapodczasdorocznegopostu.Niemarzyłemnawet,
żetenprostycel,zainspirowanyprzezDuchaŚwiętegoirealizowany
przeznaszkościółkażdegoroku,przyczynisiędopowstaniaksiążki,
któraznajdziesięnaliściebestsellerówNewYorkTimesa.
Piszęotychwszystkichbłogosławieństwachzpewnymwahaniem,
gdyżniechcęstworzyćwrażenia,żetojasięprzechwalam.Wiem,
żewszelkachwałanależysięBogu,izatowszystkopragnę