Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zapytałzwielkąuprzejmością,czybyłobymimiłoporozmawiać,czy
teżwolałbymsamotność.Odpowiedziałem,żeczujęsięzaszczycony
izobowiązanyokazją,jakąmidano,abywyrazićwdzięczność
zagościnnośćiuprzejmość,jakąotrzymałemwkraju,wktórymbyłem
obcy,orazabydowiedziećsięwystarczającodużoojegozwyczajach
imanierach,abynieobrazićsięzpowoduignorancji.
Gdytomówiłem,oczywiściepodniosłemsięzkanapy,aleZee,
kumojemuzakłopotaniu,uprzejmieminakazałasiępołożyć,awjej
głosieispojrzeniu,choćobabyłyłagodne,byłocoś,cozmusiłomnie
doposłuszeństwa.Następniebeztroskousiadłaustópmojegołóżka,
podczasgdyjejojcieczająłmiejscenakanapiekilkastópdalej.
„Zjakiegoświatapochodzisz?zapytałmójgospodarz
żewydajemycisiędziwni,jakityjesteśdziwnydlanas?Widziałem
pojedynczeokazyprawiewszystkichrasróżniącychsięodnaszej,
zwyjątkiempierwotnychdzikusów,którzymieszkająwnajbardziej
opuszczonychiodległychzakamarkachnietkniętejnatury,
nieznającychinnegoświatłaniżto,którewydobywasię
zwulkanicznychogniizadowalającychsięszukaniemdrogi
wciemności,podobniejakwielepełzających,czołgającychsię,
anawetlatającychstworzeń.Alezpewnościąniemożeszbyć
członkiemtychbarbarzyńskichplemion,azdrugiejstronynie
wydajeszsięnależećdożadnegocywilizowanegoludu”.
Byłemniecozaskoczonyostatniąuwagąiodpowiedziałem,
żemamzaszczytnależećdojednegoznajbardziejcywilizowanych
narodównaziemi;iżejeślichodzioświatło,tochociażpodziwiałem
pomysłowośćilekceważeniekosztów,zjakimimójgospodarzijego
współobywatelezdołalioświetlićregionynieprzeniknionepromieniami
słońca,tojednakniemogłemsobiewyobrazić,jakktokolwiek,kto
kiedyświdziałniebiańskiekule,możeporównaćzichblaskiem
sztuczneświatławynalezionewskutekpotrzebyczłowieka.Alemój
gospodarzpowiedział,żewidziałokazywiększościrasróżniącychsię
odjegowłasnej,zwyjątkiemnędznychbarbarzyńców,októrych
wspomniał.Czytomożliwe,żenigdyniebyłnapowierzchniziemi,
czymożemiałnamyślitylkospołecznościpochowanewjej
wnętrznościach?
Mójgospodarzprzezkilkachwilmilczał;jegotwarzwyrażała
zdziwienie,któreludzietejrasybardzorzadkookazują
wjakichkolwiekokolicznościach,niezależnieodtego,jakniezwykłe
byoneniebyły.AleZeebyłainteligentniejszaiwykrzyknęła:
„Więcwidzisz,ojcze,żewstarejtradycjikryjesięprawda;zawsze