Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
20
KarlDedecius
UczyłsięPanpewniewjednymztychświetnychilegendar-
nychprzedwojennychgimnazjów.
Toprawda.Miałemznakomitegodyrektora.Wklasiebyło
siedmiuNiemców,sześciuŻydów,piętnaścioroPolaków,dwóch
FrancuzówzAlzacji,którzywŁodzimielifabrykę,jedenRosja-
nin,któryostałsięporewolucji.Wtakiejatmosferzeroślina-
turalniEuropejczycy.Mieszałysięjęzykiikultury.Ztegookre-
supozostałowielebardzocennychprzyjaźni.Wspólniechodziło
sięnapotańcówki,grałonapodwórkach,spędzałodługiego-
dzinyooo
...dopókinienadszedłrok1939.
Dowiedziałemsięwtedy,żejużniemawspólnychgierani
potańcówek.PolakzNiemcemniemoglinormalnierozmawiać.
Jużniebyliśmyoficjalnierazemprzyjaciółmi.Niepowinienem
wówczasnikogoznaćiznikimrozmawiać.
Panbyłpoktórejstronie?
JeślichodzionarodowośćbyłemNiemcem,jeślichodzi
oprzynależnośćdopaństwabyłemPolakiem.Takaodpo-
wiedź,szczególniepowojnie,sprawiaławieluludziomsporo
kłopotów.Ajatymczasemmiałemdwiedusze:jednąsłowiań-
ską,adrugągermańską.Możedlategozresztązawszebardziej
interesowałymniestrofyMickewiczaniżkrwawedziejeihi-
storiao
CzyodMickiewiczateżzaczęłasięPanaprzygodaztłuma-
czeniami?
Pierwszemojetłumaczeniamiałymiejscejeszczewgimna-
zjum.Profesorodłacinybardzochciał,byśmytłumaczylipo-
ezję.Nawarsztaciebyłm.in.HoracyczyWergiliusz.Zająłem
sięwówczasKochanowskim.Jedenzpierwszychwierszytego
poetyopowiadałoprzeprowadzceKochanowskiegozdworudo
Czarnolasu.AutorFraszekchciałwtensposóbuciecoduciążli-
wychobowiązkówkłanianiasięprzedmożnowładcami.