Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
80|
TymtrzecimmiałbyćHonecker,któryoczywiściepodszedłdoMiel-
kegozgratulacjami,aleniemniejwylewniegratulowałteżWolfowi.
Później,wśladzaUlbrichtem,podszedłdostojącegoskromniezboku
Ackermanaiteżtak,bywszyscysłyszeli,gratulowałmuwspaniałych
sukcesównadrodzebudowysocjalizmuitd.
Mielke,azanimWolf,uroczyściestanęliznowunaśrodkupierw-
szegoszeregu.Uroczystośćpowolisiękończyła.Wzniesionokieliszki
szampana.Ulbrichtpochwiliulotniłsiępoangielsku.Wjegoślady
pochwiliposzedłHonecker.Zkoleitowarzyszeradzieccypodeszlido
Mielkego,zwyczajowomugratulując,alebeznadmiernychzachwy-
tów.Zanimiposzlireprezentancisąsiednichkrajówprzyczynajdłu-
żejinajbardziejkordialniegratulacjeskładałpolskiwiceministerspraw
wewnętrznychMirosławMilewski.
Dlazorientowanychniebyłotozaskoczeniem.Wiedzianobowiem
wbezpieczniackichkręgachsatelitówZwiązkuRadzieckiego,żeMilew-
skiiMielkeoddawnarazemknuliiwspólniesięwMoskwiepopiera-
li.ZkoleiMarkusWolfpozostawałzMilewskimwbardzooficjalnych
idośćsztywnychstosunkach.WwewnętrznychkręgachwywiaduSta-
siWolfijegowspółpracownicyniekrylipogardydla,jakgonazywali
-npolskiegoprymitywaMilewskiego”
.Towłaśniewywiadzagranicz-
nyStasi,przycichejaprobaciesamegoAndropowaspowodowałduże
wpadkipolskiegowywiaduMSWnaterenieRepublikiFederalnej.
Trudnosiębyłodziwićtejpostawie.LudzieMilewskiegozorganizowa-
liwHamburgu,StuttgarcieiFrankfurcienadMenempospolitebandy,
którezajmowałysiękradzieżamiirabunkami.Doszłoteżdoparumor-
derstwnatymtle.Milewskiemuchodziłopoprostuozdobyciedużej
ilościśrodkówmaterialnychwramachakcji,szumniezwanejwwar-
szawskiejcentralinaRakowieckiejnŻelazo”
.
Sytuacjabyładośćprozaiczna.Kolejnilokatorzywielkiegogmachu
przyul.RakowieckiejwWarszawie,doktórego,podobniejaknamo-
skiewskiejŁubianceprzybudowanebyłowięzienie,niemoglibyćjuż
nawetnumeramidwaczytrzywhierarchiirządzącej,lecznp.siedem,
dziesięć,piętnaście.PolscybezpieczniacyzMSW
,którzymentalnie