Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Uśmiechdnia
Wśródzgiełkuspraw,
wtłokumałychiwiększychproblemów
słonecznydzieńuśmiechemnaswita
iczasuzabieraskrzywionąminę
nagodzindwieicztery,bysłońcapromienie
położyćpodnogi,gdzieleżąkamienie,
zwyczajne,ciągletesame,
ajednaktrudnedopokonaniatejdrogi,
którąwiedzienascodziennynaszbyt
Czasłaskawcauśmiechasiędonasrazemzesłońcem
ipółdniadajewprezencie,jakrekompensatę
zaniedowartościowany,byłydługiczas.
Wszystkostajesięnormalne
jakwśródludzibywa,aleto„coś”stajesięnadzwyczajne
kiedysłońcełączyludziwsympatyczny,
oderwanyodcodzienności,uroczydzień.
14
Myszkowska-Orlicka_Wrytmieczasu_wiersze.indd14
r
13.12.202215:15:18