Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
20
M.Korytowska,M.Skwara,O.Płaszczewska,B.Bakuła,T.Bilczewskiiinni
ludzkiegojestprojektemwpewnymsensiesyzyfowym.Watersbardzoład-
nietopodsumowuje:„Niemaczegośtakiegojakesencjaczłowieczeństwa.
Jednakzebraniesięwokółpewnegoprzedsięwzięciaartystycznegostawialu-
dzipodzielającychpogląd,konkretnedziełosztukirobiznimicośdobrego,
wsytuacji,którapozwalaodczuć,żekodyspołecznezdolnedotego,abyich
podzielić,zostałyzawieszone”.Otóżjasobietencytatnadłóżkiemwieszam.
Tenprojektjestsyzyfowy,bomytejwspólnotyludzkiej,wsensieesencji,nie
znajdziemy.Jednaktenprojektkomparatystyczny,wzapleczufilologiczny,
zobecnymsposobemdziałaniarefleksyjnego,określiłbymjakonieustanne
próbydochodzeniadoniemożliwegoscaleniaesencjiludzkiej,oczywiście
wokółdziełsztuki.JesttumiejscenawspomnianąprzezpaniąPłaszczewską
wspólnotęMorzaŚródziemnego,zzastrzeżeniem,żeniemożnazapominać
oróżnicachobecnychtamreligiimonoteistycznych.Tojestfundamentalna
sprawa.Namarginesiemożnadodać,żebardzociekawerzeczydziejąsię
zpóźnymDerridąwAlgierze.Wartobyłobypoświęcićtemumałesemina-
rium.ZresztąwyszłatakaksiążkaDerridaàAlger.Tamjesttenwłaśniepro-
jekt:czymymożemywokółMorzaŚródziemnegozrobićcośrazem?Brakuje
nampewniewiedzynatematislamuipewniebędziemyzatopokutować.
Wracającdonaszejdziedzinyoliteraturoznawstwieporównawczymnie
należymyślećwkategoriachosobnychdepartamentówkomparatystycznych,
botobyłbycioswsamosercetego,comabyćinter-,transdyscyplinarne.
Oczywiście,mamświadomość,żeamerykańskakomparatystykajestbardziej
niżpolskanarażonanapresjęrynkuimechanizmówfinansowania.Jednak
wydajemisię,żetarozmowastanowiteżfragmentpytania,czynasześro-
dowiskojestgotowenapoważnądyskusjęozmianach.Obawiamsię,żenie
bardzo.Możejednaktonaszemałespotkanieokażesiępoczątkiemjakiejś
większejdebaty.JeśliPaństwopozwolą,jeszczejedencytat.FrancescoLo-
riggioposługujesięsłowem,któregotutajnieużyliśmy,aktórewpolskiej
tradycjimadośćniejednoznacznąwymowę.Wantologiiznajdziemyartykuł,
któryprzemawianarzeczwłaściwegorozumieniakosmopolityzmu.Wydaje
misię,żezdanie„komparatystajestzdefinicjikosmopolitą,aleniepowinien
byćkosmopolitąbezkorzeni”oddajeistotęlologii,ojakiejmówiłprofesor
Borowski.Chodzibowiemokosmopolityzmzpoważnymzapleczemnarodo-
wejkultury,nielubiętegoprzymiotnika,aleniemawyjścia.
M.Korytowska:Jeżelimożna,wypowiemsięadvocem.Chciałabymsię
podpisaćpodjednąrzecząistanowczoprzeciwstawićdrugiej.Mianowicie
podpisaćpodpomysłem,żebykomparatystykętraktowaćjakosposóbmyśle-
nia.ProfesorSławekprzecieżchciałpowiedzieć,żekomparatystykęnależy
pojmowaćjakosposóbmyśleniaoliteraturzeisztuce,biorącpoduwagęteż
innesztuki.
Stanowczonatomiastchciałabymsięprzeciwstawićwplataniukomparaty-
stykiwpolitykę,ideologię.To,moimzdaniem,niejestkonieczne.Politykida
sięuniknąć.Jakopunktwyjściaproponowałabymto,coNiemcywXIXwie-