Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
októrychażdodzisiejszegodnianiemiałem
pojęcia”.Togostawiawstangotowości,tylkoczego
tuoczekiwaćikiedynastąpiprzebudzeniezestanu
podwyższonegozrozumieniasprawracjonalnie
niejasnych?
Byćmożepoto,bypopchnąćnaszązreguły
skoncentrowanąnaprozieidosłownościwyobraźnię,
byjejpodsunąćwręczonirycznewizjenieziemskiego
piękna,któreprzecieżmożnadostrzecwokółnas.Widok
motyli,„zrzucającychzeswoichskrzydełeknaziemię
kryształki”,adorującychbohaterawjednejzjego
zaskakującychucieczekodrealności,jestprzecież
zupełnienieziemski,ajakżedlawrażliwejwyobraźni
przejmujący.
Amożedlatego,że„czasnajwyższywyłożyć
sprawytakie,jakiesąonenaprawdę”?Tylkocoto,
ulicha,znaczy?–chciałobysięwtymmomencienieco
dziecinniezapytać.Bohaterpróbujewięcczytelnikowi
właściwerozwiązaniezasugerować,prowadząc
gowdalszeczęściswojejniecoobłędno-kontrolowanej
historii.
Naszprzewodnikspotykanaswejdrodzemieszankę
typówicharakterów.Obokbezdomnego,światków
Jehowy,badaczazjawiskniewyjaśnionych,młodej
samobójczyni,bandatrefnisiówchcącychdostaćsię
nasalony–bogdzieżbyindziej.IHenryk–pasjonat
wpływuróżnegorodzajuenergiinaczłowieka
iśrodowisko,któryjeździnabicyklu.Janusz–artysta
nanowomalującyświat.Iwieluinnych,którychnarrator
spotykawtrakcieswojegospaceruulicamiWłocławka.