Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
K.Dróżdż-Łuszczyk,„Wobecbliźniego.Pojęcia‘postawa),‘tolerancja),‘obojętność)ł”,Warszawa2013
ISBN978-83-7798-301-0,©BELStudio2013
Założeniametodologiczne
17
Czasamijesteśmysubiektywniepewni,żewiemy,cosiędziejewsercuin-
nego:jesteśmypewni,żecierpi,albożezazdrości,albożezalewagoradość.
Częściej-jesteśmyzdaninadomysłyiczujemysiędalecyodpewności.
(Wierzbicka1971:153)
Adalej,relacjonującspórfilozofówoto,czyczłowiekwie,coczuje,
pisze:
Jednimówią:serce,osłonięteprzedinnymi,dlamnie,dlamojego„we-
wnętrznegowzroku”jestotwarte.[...]Innimówią:nie,tysammożeszsię
mylićcodoswoichwłasnychodczuć”
.(Wierzbicka1971:153)
Pozawątpliwością,dotyczącątego,czyrzeczywiściewiemy,cosami
czujemy,pozostajejeszcze-wmoimodczuciurównienierozstrzygalna
-kwestia:czywiemy,czyteżtylkosiędomyślamynazasadzieanalogii
dowłasnychstanów,coczująinni.WedługMaxaSchelerazastosowa-
nieanalogiibądź„wczuwaniesię”wcudzeprzeżyciaiwnioskowaniena
tejpodstawieoodczuciachnie-swoichjestniewystarczającedoorzeka-
niaotym,coczująinni:
IstniejecharakterbyciapewnymJa(Ichkeit)ibyciapewnymTy(Duheit)
wogóle.Tonatomiast,jakiemuindywiduum-Japrzynależy„przeżywa-
ne”przeżycie-czymojemuwłasnemuczycudzemu-niejestkonieczne
współdanewpierwotnymprezentowaniusięprzeżyć.(Scheler1980:369)
ZkoleiLudwikWittgensteintwierdzi,żeskoroodczuwamy,mamy
prawodowyrażaniaodczućswoichicudzychzapomocąodpowied-
nich,intuicyjniezrozumiałychśrodkówjęzykowych:
Jakdalece(ś)doznaniamojeprywatne?-Cóż,tylkojamogęwiedzieć,
czydoznajębólu;innimogąsiętegojedyniedomyślać.-Wpewnymsensie
jesttofałszem,winnymniedorzecznością.JeślisłowaCwiedzieć’używamy
tak,jaksięgozwykleużywa(ajakinaczejmielibyśmygoużywać),toinni
bardzoczęstowiedzą,kiedyodczuwamból.-Owszem,aleprzecieżnie
ztakąpewnością,zjakąjasamtowiem?-Omniewogóleniemożna
mówić(chybażeżartem),wiem,żeczujęból.Bocotobymiałoznaczyć
-pozatym,żegoczuję?
Niemożnamówić,żeinnidowiadująsięomoichdoznaniachjedyniepo-
przezmojezachowanie,gdyżniemożnamówićomnie,żesięonichdo-
wiaduję.Jajemam.(Wittgenstein1972:130)