Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
potrzebyzechcieligowesprzećorężem,podobniejakjużwielokrotnie
otrzymałwsparciegłosamiludu,kiedystarałsięurzeczywistnićswoje
zamierzeniapolityczne.Nato,żejegozamysłysięgałybardzowysoko
idaleko,możewskazywaćnastępującewydarzeniepodczasdrogi
doHiszpanii.„GdyCezarprzechodziłprzezAlpyimijałjakąśbardzo
słabozaludnioną,lichąmieścinętamtejszą,któryśzprzyjaciół–ot,tak
dlażartuiśmiechu–rzuciłpytanie,czyitutajsąjakieśwalki
ostanowiskairywalizacjaopierwszemiejsce,iwzajemnenienawiści
pomiędzymożnymi.ACezarzcałąpowagąmiałnatoodpowiedzieć,
żeonwkażdymraziewolałbybyćnawettutajpierwszym,niż
wsamymRzymie–drugim”(Plut.,Caes.,11,przeł.M.Brożek).
PoosiągniętychwHiszpaniisukcesach,zarównourzędowych,
militarnych,jakiprzedewszystkimosobistych,Cezar„uznał,żedzięki
temuzdobyłodskoczniędokonsulatu,ipośpieszyłnawybory,jeszcze
przedprzybyciemnastępcy”(CassiusDio,XXXVII54,1,przeł.
W.Madyda).Byłtojużczerwiec60r.p.n.e.
PodsumowującosiągnięciaCezarapodczasjegodrugiegopobytu
wHiszpanii,możnastwierdzić,żesprawdziłsięjakonaczelnywódz.
Stworzyłarmięzdyscyplinowanąibitną,jemuosobiścieślepooddaną,
zwłaszczażepozwalałswoimżołnierzombogacićsię
wnieograniczonyniemalsposóbprzezgrabieżpokonanegowroga.
Cezar–sprawanaderważna–osobiściezgromadziłwzłupionejprzez
siebieHiszpanii,którejnarzuciłniechcianąprzezniąwojnę,tak
niezmiernebogactwa,żenietylkobeztruduiwysiłkuspłaciłwszystkie
swojedługiosiągającekwotęponadćwierćmiliardasesterców,ale
jeszczetylemiałmajątku,żewzasadziejużniepotrzebowałszukać
pożyczek.Wprostprzeciwnie,samhojnieichudzielał,niemówiąc
orozmaitychdarowiznach,czymkupowałsobiezwolennikówwśród
elityrzymskiej,atakżeiobcej.
CezarpopowrociedoRzymu
DoRzymuCezarpowróciłwczerwcu60r.p.n.e.Zatrzymałsię,
zgodniezobowiązującymiprzepisami,przedmuramimiasta
iwspokojuczekałtunaprzyznaniemuprzezSenatprawadoodbycia
tryumfuoraznawyrażeniezgodynazaoczneubieganiesięourząd
konsula.PonieważwiększośćczłonkówSenatusprzyjałaCezarowi
izachodziłaobawa,żejegożądaniamogłybybyćzaspokojone,Marek
PorcjuszKaton,zajadłyjegowróg,abyniedopuścićdoomawiania
