Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CZĘŚĆI.ProfesorAndrzejPapuzińskisylwetka,myśl,dzieło
52
MagdalenaBierzyńska-Sudoł
sięjakdinozaur,wyjawiając,żejestemostatnimżyjącymDojcemzałożycielem”
dzisiejszegoWydziałuNaukoPolityceiAdministracjizgronasamodzielnych
pracownikównaukowych,żejestemtakżeostatniąosobązpierwszegoskładu,
którajeszczenieprzeszłanaemeryturę.Czasniestoiwmiejscu.Aleniechodzi
miotenbanał.Chcępowiedzieć,żecieszymnieto,cosięstałozeskromnąKate-
drąNaukSpołecznychz1995r.Nawydziale,wktórysięprzekształciła,odniosło
sukcesywielumoichbyłychstudentów,którzydziśdoktoramihabilitowany-
miiprofesoramitytularnymi,adotegomiszefują-zaichsprawąwydziałma
kategorięDA”iuprawnieniadodoktoryzowaniaihabilitowania.Cieszymnieto,
żejesteśmyobecniidostrzeganinamapienaukipolskiej.Cieszymnietakżeto,
żenieprzerwanieodroku1995-pomijającokrespandemii-funkcjonujeOgól-
nopolskieSeminariumHabilitacyjno-DoktorskiezzakresuEkofilozofiiiFilozofii
ZrównoważonegoRozwoju,którejestforumwymianymyśli,warsztatemdo-
skonaleniapracnastopnienaukoweiokazjądospotykaniaprzyjaciół.Tochyba
najdłużejprowadzoneseminariumwkraju.Inaczejmówiąc,cieszymnieto,że
jestemotoczonyosobamikultywującymistaryetospracy,stojącywjaskrawej
sprzecznościzpopularnympoglądemnapracęjakoźlezorganizowanyczaswol-
ny.Teiimpodobnekartyzmojegożyciadająmicoś,czegoniezapewnipatrzenie
wlustro-poczucieprzynależnościdozbiorowościwypełnionychsensem.
M.B.S.:Skorozaczęliśmymówićopracy,spytamnakoniec,nad
czymPanjeszczepracuje?
A.P.:Generalnieciąglenadtymsamym.Nadkwestiamiekofilozofiiifilozofii
zrównoważonegorozwoju.Alewnowymkontekście,podejmującymetyczną
stronętejproblematyki.Zastanawiamnie,dlaczegotakłatwoprzychodzinam
niszczenieświata.NiejesteśmyklonamiDorianaGraya.Zdecydowanawiększość
ludziszczerzedeklarujetroskęośrodowisko.Zdecydowanawiększośćludziwie
otym,żeswoimdziałaniempodkopujenaturalnyfundamentżycialudzkości.
Zdecydowanawiększośćludzi,którychdecyzjeipostępowaniedegradująprzy-
rodęipoddająciężkiejpróbieprzyszłośćnastępnychpokoleń,toosobywrażliwe,
troskliwe,kochające,przyzwoiteiniejednokrotniedobrzewykształcone.Prze-
chodzącnajęzykfilozofii,rozważamkwestiębanalnościzłaekologicznego.Han-
nahArendtjakopierwszapostawiłaproblembanalnościzła.Kiedytouczyniła,
byłpocząteklatsześćdziesiątychubiegłegowiekuiludzieżyliinnymisprawami.
Kwestiabanalnościzłaekologicznegoprzyciągauwagęetykówodniedawna,ale
jużmożnaznaleźćpublikacjenatentemat.Dlategojaposzedłemwinnymkie-
runku.Wjakimśsensiepodkopujęsiępodproblemdoświadczeniabanalnościzła