Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zagadnieniestałościizmiany
tomusiałbywywieśćsięalboznie-bytu,albozbytu.Niejestmożliwe,bypowstał
znie-bytu,ponieważnie-bytuniema,aleteżniejestmożliwe,bywyłoniłsięzby-
tu,ponieważwówczasbyjużistniałitymsamymbyniepowstał.Wtensamspo-
sóbmożnawytłumaczyć,iżniemożliwejesttakże,byginął.Bytjestzatemwieczną
teraźniejszościąbezpoczątkuibezkońca,bezprzeszłościibezprzyszłości.Takro-
zumianybytjestjedynąrzeczą,którąmożnapomyślećiwyrazić.
InterpretatorzyfilozofiiParmenidesazauważają,iżpowyższestwierdzeniejest
pierwszymnagrunciemyśliZachodusformułowaniemzasadyniesprzeczności,to
znaczyzasady,którastwierdza,iżniejestmożliwe,abyrzeczysprzecznemogły
równocześniewspółistnieć.Jednakfilozofowichodziłoprzedewszystkimopoka-
zanie,żeówtrwałyelementniemożepodlegaćżadnejzmianie,bowiemto,cosię
porusza—to,coprzemijaniemożeprzynależećdoistniejącegostalebytu.Wta-
kiejperspektywiejedynąwłaściwościąświatajestto,żeówświatistnieje,ajakości
zmieniającesięniemogąbyćistnieniem.
Jakłatwosiędomyślić,naukaParmenidesaszybkowywołałaostrepolemiki.Jego
przeciwnicy(podobniejakiczytającytentekststudenci...)zauważylibowiem,że
teoriata—zaprzeczenieistnieniazmianyiruchu—niedajesiępogodzićznaszy-
micodziennymidoświadczeniami.ObronyParmenidesapodjąłsięwówczasjeden
zjegouczniów—ZenonzElei.Przedstawiłoncztery„karkołomne”argumenty
przeciwruchowi,którychparadoksalnośćpokazałjużArystoteleswswojejFizyce.
Wpierwszymznich—tzw.paradoksiedychotomii—ruchjestprzedstawiony
jakoniemożliwy,ponieważabyjakieściałodotarłodocelu,musiałobynajpierw
przebyćpołowędrogi,którąmapokonać.Zanimjednakosiągnietendystans,mu-
siałobyosiągnąćpołowętejpołowyitakwnieskończoność,bowiemkażdąodle-
głośćmożnajeszczepodzielić.JestzatemwedługZenonaniemożliwe,abywskoń-
czonymczasieprzebyćnieskończeniewieleodcinków,„zewzględunato,żekażda
wielkośćdopuszczapodziałwnieskończoność,niejestmożliwe,bywskończonym
czasieprzebyćjakąkolwiekwielkość”.
Wdrugimparadoksie—tzw.Achillesie—Zenonodwołujesiędowyścigu,wktó-
rymbierzeudziałAchillesiżółw.WedługEleatynajszybszyzbiegaczy,czyliAchil-
les,nigdyniedogoninajpowolniejszegożółwia,jeślizałożymyhipotetycznie,iżten
choćotrochęgonastarciewyprzedził.Ścigającynapotkanatesamekłopoty,októ-
rychbyłamowapoprzednio.
Achillesmusiałbynajpierwdotrzećdopunktu,wktórymznajdowałsiężółw
wmomenciestartu,następniedopunktu,wktórymżółwznajdowałsięwmomen-
cie,kiedyAchillesosiągnąłpunkt,zktóregożółwwystartował,następniemusiał-
bydotrzećdotrzeciegopunktu,wktórymznajdowałsiężółw,kiedyAchillesosią-
gałpunktdrugiitakwnieskończoność.
Załóżmy,żeAchillesporuszasiędziesięćrazyszybciejniżżółw,ażółwmanad
nimdziesięćmetrówprzewagi.Wówczas—gdyAchillesprzebędzieowedzie-
sięćmetrów—żółwprzesuniesięometr,kiedyAchillesbędzieprzemierzałów
metr,wtedyżółwprzesuniesięodziesięćcentymetrówdalejitakwnieskończo-
ność,ponowniebowiemmożemymówićwnieskończonośćocorazmniejszych
odległościach.
11