Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wszystkosięodbywa.Całenaszenpieprzoneżycie”
,jakmówimama.
Tammiesiciasto,tamskubiekurczaka.Tamodrabiamylekcje.Tamcza-
semnamczyta.
Siostraśpiztatą,jazmamą.Niedawnooboknaszegołóżkastanęła
kołyska,żebymamamiałapodręką,kiedywnocyzakwilibraciszek.
Wieczoremprzystawiamyteżstołek.Mamamruczysennie,kiedyMa-
lutkipłacze.Wyciągarękęikołyszegoprzezsen.
nZnówprzyśniłomusięcośzłego”
,myślę.Jaczęstomiewamkosz-
mary.Wtedyzdarzamisięzsiusiać.Ranomamawpadawzłość.Bije
mniezwściekłością.Dostajęrazczydwapogłowie,kiedykładzienowe
prześcieradło.Słomęwsiennikuzmieniamybardzorzadko.
nDziecięcesiuśkinieśmierdzą”
,mówitata.
nGadajzdrów”
,odpowiadamama.
nNiemamytylesłomy,żebyciąglezmieniać.Wkońcuprzestanie.
Jateżsięmoczyłemzadzieciaka”
,dodaje.
nAletojaznimleżę,niety”
,odcinasięmama.
nTodajgodomnie”
,mówitata.
Dlategoczasemśpięztatą.Asiostrazmamą.Niemogęwtedyzasnąć.
Tatachrapieiśmierdzi.Papierosami.Smaremibenzyną.Zapachben-
zynylubię,smaruniecierpię.Częstozalatujeteżodniegopiwemipa-
linką.Zatęchłąkarczmą.Padanałóżkojakkłoda,agdyprzewracasięna
bok,przygniatamirękęalbonogę.Ledwieudajemisięjeuwolnić.
Alenigdyniezostajęutatynadługo.Siostrajestjużdużaimamie
niewygodnie.Niemieszcząsięwłóżku.Dlategomamabierzemnie
zpowrotemznadzieją,żewięcejsięniezsiusiam.Mijająlata,ajana-
dalzapominamwstaćwnocyiwyciągnąćspodłóżkanocnik.Albo
naczaswytoczyćsięsenniezdomuiulżyćsobiepoddrzewemkoło
ganku.Ranonaziemiciemniejeplamaalbowilgotnyzacieknaglinia-
nejścianie,którejdółwapnisięnabłękitno.Inniteżtakrobią.Latem
dochodzijeszczesmród,bowupalesikizaczynająśmierdzieć.Siostra
midokucza.
nSiusiumajtek,siusiumajtek”
,wołaigrananosie.Aprzecieżsamajest
siusiumajtką.Wszystkiedziewczynkitosiusiumajtki.
Alenajbardziejmamanienawidzimiejscowych.nChłopów”
,jaksię
wyraża.
15