Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nTwoidziadkowietochłopi.Kochajątylkoziemię.Ciągleopła-
kują.Myślątylkooniej.Nikogoniekochają,nikogonieszanują.Tylko
swojąziemię.Całymilatamipotrafiągłodować.Trzyrazydziennie
jeśćzupężebraczą.Rodzonąmatkębysprzedali.Zadwafillérywydup-
czylibynawetkozę,choćbywiedzieli,żenigdyichniezobacząnaoczy.
Groszoroby.Liczykrupy.Zawistnicy.Jedendrugiegoutopiłbywłyżce
wody.Tonieludzie.Tylkochamy,chamy…”
,mówizpogardąispluwa
naziemię.Krzywisięzodrazą,jakbyrozgryzłapluskwiaka.Czasem
wmaliniakuwkącieogroduzdarzymisięzjeśćjakiegośzmaliną.
Potembardzodługopluję.Ktonigdyniezjadłpluskwiaka,niemapo-
jęcia,jaksmakuje.Jestgorzkijakpiołun.Dobrze,żemyniejesteśmy
chłopami.
Dzisiajtataprzyszedłdodomuprzedpołudniem.Kiedyotwieramy
drzwi,żebygoprzywitać,woła:
nMarsznapole,nazbierajtafasoli”
.
nDzieńdobry,tatusiu”
,odpowiadamyiwychodzimy.
Bierzemykoszykiidziemydowarzywnika.Alestrączkijeszczeza
małe.
otejgodzinietatazwyklejestwpracy.Wychodziwcześnierano,
naszóstąmusibyćwteesie.Zazwyczajniewidzę,ajedyniesłyszę,jak
wstaje,wkładadrelichy,wciągagumiaki,złorzeczypodnosem,chrząka
ispluwa.Drapiesię.Głośnopociąganosem.
nDamkrowom”
,mówi.Potemnawpółśpiącywytaczasiędoobory.
obmywatwarzwkorycieprzystudni.Prychawodą.Zawszetakrobi,
kiedysięmyje.Nabierawodywdłońikiedypodnosidotwarzy,par-
ska.Nielubisięmyć.Nieznosianizimnej,aniciepłejwody.Kiedymyje
sięwmisce,moczywszystkodookoła.Mamaciosamukołkinagłowie,
aleniewieletozmienia.Tatanieumiemyćsięinaczej,tylkoprychając,
parskając,rozchlapującwodę.Dlategorobitoprzykorycie.Żebyniekłó-
cićsięzmamą.opuszkąpalcaprzemywaoczy,żebysięrozbudzić.
nKocietoalety”
,rzucapogardliwiemama.
Kiedytatawychodzi,znówzapadamwsen.Jestwcześnie.Czasem
mamajestjużnanogach.Kiedypieczechleb,wstajeprzedwszystkimi.
16