Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wrestauracji.Jegoreakcja?»Czybędziemycały
wieczórgadaćotwoimraku?«.Następnegodnia
pooperacji,gdyzapytałamgo,czymógłbyzrobić
mikawę,odpowiedziałpytaniem:»Aniemożeszsama
jejsobiezrobić?«”.
Dlanormalnych,empatycznychludzitenrodzaj
bezwzględnościjestniesłychanyiniedouwierzenia.
Jednakżedlanarcyzajesttostylżycia.Imdalejktośsię
plasujenaspektrumtoksyczności,tymbardziejmoże
byćsadystycznyirozmyślniezłośliwy.Otohistoria
Pauliny:„Powiedział:»Jeślicorokuniedoprowadzęcię
dopłaczuwdniutwoichurodzin,toznaczy,żenie
wykonałemswojegozadania«.Bynajmniejniechodziło
muołzyszczęścia.Naweseluznajomegonakryłam
gowłóżkuzdruhną.Otworzyłamdrzwidonaszego
pokojuizobaczyłamichrazem,awówczasonzapytał:
»Chceszbyćpośrodkuczywolisz,żebymjabył?«”.
Niektórzyznasmielikontaktztoksycznymiludźmi
wrodzinie.Damianabyłaporzucanaprzez
narcystycznąmatkęwmomentachchoroby.Otojej
słowa:„Wyszłazdomunacałydzień.Ojciecznalazł
mnienieprzytomnąwewłasnychwymiocinach.Niemal
umarłamnazapalenieotrzewnej,operowanomnie
naostrymdyżurze.Spędziłamtydzieńwszpitalu.
Matkaodwiedziłamnietylkodwaczytrzyrazy.Nigdy
nieprzeprosiłazato,żezostawiłamniesamą.
Zadrugimrazem,gdymiałamdwanaścielat,
chorowałamnaospę.Nieczułamsiędobrze,alematka
niepozwoliłamizostaćwdomu.Pierwszegodnia
wpadładomojegopokoju,wrzeszczącjakobłąkana:
»Wynochazdomu!Niechcęciętuwidzieć!«.Musiałam
spędzićkolejnedninaulicy,zeskórąpokrytą
swędzącymikrostami.Czującwstydizażenowanie”.
Wychowywanieprzeztoksycznegorodzicamoże
miećdługofalowekonsekwencje.Amanda,która