Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czykonieznająinstynktpiękna?
Cotakiego?
No,kiedytakmknąsymetrycznie,czywiedzą,żekonieskrajne
majągłowyodchylaćnastrony,aśrodkowykońnieśćprosto?
Jerunda…Każdykońmaswemiejsce,końprawy,lewy
ikorennik.Koniadotrójkidługotrzebachować.Odmałegouwiązuje
musięgłowęniskodoprawejnogialbodolewej,albowysoko.
Przyzwyczajająsięnacałeżycietaknosićgłowę.Nieinstynkt.
Przyzwyczajenie.
Podwieczórzobaczylirzekęidużąwieśnawysokimbrzegu,
Udińskie.Miałachybastokilkadziesiątchat,cerkiew,gminę,szkołę,
sklepikabak,czylikarczmę.Zatrzymalisięwpokojugościnnymdla
osóbprzyjeżdżającychurzędowo.Bojarszynowposzedłdourzędu
gminnego,aBronisławusiadłnaławeczceprzeddomem,mającprzed
sobąpanoramęwsi.Obejściawyglądałyzamożnie,każdeobwiedzione
wysokimpłotemzbramą,okiennice,ganekidom,gdziesiędało,
ozdobionebyłyrzeźbą,budynkigospodarczeduże,bania,czyliłaźnia,
wkażdymobejściunatyłach,gdziezaczynałsięwarzywniak…Rzeka
szeroka,spławna,widać,sporodrzewajestnabindudze,flisacywiążą
leśnepniejeszczewkarawanytratew…
Brysiek,siedzącnaławceobokBronisława,zawarczał,iwtejże
chwilirozległsięgłoszzafurtki:
Zpierwszymmaja,towarzyszu!
Iwastakże…Todziśpierwszymaja?Zupełniezapomniałem,
straciłemrachubęczasuwdrodze…
Posłyszałem,żeprzywieźlizesłańca,więcprzybiegłem…
Wasiliew,IwanAleksandrowicz,eser,nadziesięćlat.
Najdarowski,BronisławEdwardowicz.
Polak?
Tak,zPolskiejPartii„Proletariat”.Pokatordze,nawieczne